13.05.2023 08:19 | Źródło: Świdnica24.pl

Wałbrzych i region: motocyklista zginął, wcześniej był pościg

Nie żyje motocyklista, który uciekał przed policją z Wałbrzycha.

Jak mówią świadkowie, około godz. 17.15 w piątek 12 maja z Wałbrzycha wyjechał ul. Wrocławską motocyklista, a za nim radiowóz na sygnale. Jak informuje portal Świdnica24, ok. 17.35 na ul. Ofiar Oświęcimskich w tym mieście doszło do tragedii: Motocyklista nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać przed nieoznakowanym radiowozem. Od Wałbrzycha przez Mokrzeszów dojechał do Świdnicy i skręcił w ulicę Ofiar Oświęcimskich. Na wysokości skrzyżowania z ulicą Tołstoja uderzył w samochód osobowy marki Opel, który włączał się do ruchu, i spadł na jezdnię – informuje świdnicki portal.

Śmierć motocyklisty potwierdziła Magdalena Ząbek, oficer prasowy świdnickiej policji. Jak poinformowała dziennikarzy portalu Świdnica24.pl, pościg został jednak przerwany z powodu awarii radiowozu już w Słotwinie. Tożsamość motocyklisty jeszcze nie została potwierdzona i nie wiadomo, czy był to mieszkaniec naszego miasta.

- Motocyklista miał być zatrzymany w związku z serią popełnionych wykroczeń, w tym przekroczeniem prędkości, do kontroli drogowej przy ul. Orkana. Nie zatrzymał się, więc policjanci włączyli sygnały w radiowozie i rozpoczął się pościg ulicami Uczniowską i Wrocławską poza granice naszego miasta. Przy wjeździe do Świdnicy pościg został przerwany, ponieważ w radiowozie została uszkodzona opona. Wypadek w Świdnicy nie miał związku z policyjnym pościgiem - mówi Marcin Świeży, oficer prasowy wałbrzyskiej policji.

Obecnie śledztwo w tej sprawie będzie prowadzić prokuratura, świadkowie mówią o ogromnej prędkości, z jaką jechał motocyklista.

Ostatnio dużo jest wypadków śmiertelnych:
Wałbrzych region: tragedia na szosie, nie żyje 18-latek (FOTO)