Koksownia Wałbrzych: Zasłabł i utknął w koparce

Zakładowa służba ratownicza koksowni poprosiła 6 marca ok. godz. 17 o pomoc w akcji ratowniczej. - Operator koparki ładującej koks na wagony zasłabł i dwuosobowa służba ratownicza zakładu wymagała naszego wsparcia. Wysłaliśmy na miejsce jeden nasz zastęp, przyjechało też pogotowie ratunkowe - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu. Strażacy mieli pomóc wydostać się nieprzytomnemu z kabiny, na szczęście pracownik odzyskał przytomność, opuścił urządzenie i zajęli się nim pracownicy pogotowia.