
Wychowanka Chełmca z kontraktem w Tauron Lidze

W pierwszym zespole Chełmca, urodzona w 2001 roku siatkarka, pojawiła się w nastoletnim wieku, występując zarówno w trzeciej, jak i drugiej lidze. W sezonie 2018/19 postanowiła przenieść się do Bydgoszczy, dołączając do juniorskiej drużyny tamtejszego Pałacu. Ekipa seniorek tego klubu gra w najwyższej lidze, a drużyna Sławińskiej liczyła się w walce o medale młodzieżowych mistrzostw Polski. W 2019 roku przyjmująca z Wałbrzycha zdobyła w barwach Pałacu brązowy medal w kategorii juniorek, w wyjątkowych okolicznościach pojawiając się w grze także jako libero. Maturę zdała z powrotem w Wałbrzychu, grając jeden sezon w drugoligowym Chełmcu.
Na studia wybrała się na Podkarpacie, wzmacniając pierwszoligowe Karpaty Krosno, gdzie postępował jej rozwój. - Dziewczyny pozytywnie mnie przyjęły, ja od razu zaczęłam wykonywać swoją robotę i skupiać się na ulepszaniu umiejętności. Trudności dla mnie nie było. Zamieniałam je na wyzwanie i drogę, która muszę przebyć, żeby coś osiągnąć, wyróżnić się. Nie jestem typem, który łatwo się poddaje, dlatego też po paru meczach byłam już brana pod uwagę przy ustalaniu pierwszej szóstki – stwierdziła przyjmująca z Wałbrzycha. W sezonie 2022/23 „Karpatki” zajęły 8. miejsce, odpadając w I rundzie play-off ze Stalą Mielec. W większej części zmagań Sławińskiej zabrakło jednak w akcji z powodu problemów z kolanem. Kontuzję doznała w wygranym 3:2 meczu z BAS-em Białystok, gdy zanotowała aż 39 punktów, co jest rekordem ligi. Do tego została MVP spotkania, a było to 16 października 2022 roku. Z powodu ciężkiej kontuzji na parkiet już nie wróciła - Taki jest urok sportu. Czas ten poświęcam na regenerację, poprawę innych elementów i oczywiście dojście do zdrowia. Wrócę silniejsza- zapewnia nasza rozmówczyni, która w całym sezonie 2022/23 zagrała jedynie w czterech meczach, ale notowała w nich śr. aż 26 punktów. Agencją, która reprezentuje wałbrzyszankę jest Brave Volley.
Dobra postawa młodego zespołu Karpatów w 1 lidze to efekt bardzo dobrej pracy z młodzieżą trenera Dominika Stanisławczyka, która wpłynęła na wystrzałową formę w rozgrywkach akademickich. Sławińska i koleżanki sięgnęły dwukrotnie po złoto, reprezentując Karpacką Państwową Uczelnię w Krośnie (obecnie Państwowa Uczelnia Nauk Stosowanych, PANS). W nowych zmaganiach 22-letnia zawodniczka zagra w Tauron Lidze, gdzie będzie kontynuować naukę (w Krośnie ukończyła marketing). Jej nowy klub, UNI Opole, zajął w ostatnim sezonie 10. miejsce w rozgrywkach. Co ciekawe, z Opolem związany był w przeszłości Krzysztof Michalski, trenera przygotowania motorycznego z Wałbrzycha, obecnie pracujący w Enerdze MKS Kalisz i reprezentacji Chorwacji kobiet.
Po podpisaniu umowy z UNI Opole, Natalia Sławińska stała się prawdopodobnie drugą wychowanką Chełmca na najwyższym szczeblu. Prawdopodobnie, bo w Tauron Lidze być może nadal będziemy oglądać środkową Aleksandrę Gancarz. 29-letnia zawodniczka w sezonie 2021/22 awansowała do elity w barwach Roleski Grupy Azoty Tarnów, ale sukces przypłaciła kontuzją kolana, która wyeliminowała ją z rywalizacji na wiele miesięcy. Ekipa z Małopolski zajęła przedostatnie miejsce w lidze, co daje utrzymanie, a więc wywodząca się z Jedliny-Zdroju siatkarka ma szansę na powrót do Tauron Ligi. W przeszłości doświadczona Gancarz występowała także w Volleyu Wrocław, Budowlanych Toruń, Energetyku Poznań oraz Jokerze Świecie. Lokalnym akcentem w najwyższej lidze jest również Aleksandra Wójcik. Również 29-letnia przyjmująca urodziła się w Kamiennej Górze, a siatkarsko dorastała w MKS-ie Świdnica. W swojej dorosłej karierze ma na koncie trzy medale mistrzostw Polski, w tym złoty z 2019 roku z ŁKS-em Łódź. Ostatni sezon spędziła także w elicie, ale w Enerdze MKS Kalisz. Wymienionym życzymy dużo sukcesów na siatkarskim szlaku!
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj