Przed meczem z Holandią: Sylwetki kadrowiczów (część. 1)
DEBIUTANCI
Maciej Bender – środkowy, 19 lat, West Virginia, NCAA, USA
Mistrz Polski młodzików z Polonią Warszawa (2011) właśnie zakończył szkołę średnią w USA, w stanie Virginia (Mountain Mission), gdzie prowadził go polski trener. Od nowego sezonu będzie rezydował w sąsiednim stanie, bo otrzymał propozycję dalszego rozwoju od silnej koszykarsko uczelni West Virginia. Mierzący 209 cm Bender debiutuje w pierwszej reprezentacji, przyjeżdżając do Wałbrzycha właściwie po nauki. A może problemy reprezentacji pod koszem sprawią, że znajdzie się dla niego miejsce w składzie na dłużej?
Ma za sobą występy w ME U-20 dywizji B, gdzie Polacy w tym roku zajęli 6. miejsce. W greckim turnieju notował śr. 8.3 pkt i 7.7 zb
Dominik Olejniczak – środkowy, 20 lat, Ole Miss, NCAA, USA
Od jakiegoś czasu nie brakuje głosów, że dotowanie Szkoły Mistrzostwa Sportowego we Władysławowie mija się z celem, bo dużym kosztem szkoli ona graczy, którzy w przyszłości, zamiast stanowić o sile pierwszej reprezentacji, będą grywać w 1. lub 2. lidze, bo ci najzdolniejsi postanowili omijać ją szerokim łukiem. Dominik Olejniczak może w przyszłości zamknąć usta krytykom. Po ukończeniu SMS-u wyleciał za ocean, rozpoczynając przygodę z NCAA od będącej od lat w cieniu ekipy Drake Bulldogs. Jego dobra postawa, idąca w parze z warunkami fizycznymi (213 cm) zaprocentowała transferem do renomowanego University of Mississippi (Ole Miss), gdzie właśnie grę zakończył inny kadrowicz, Tomasz Gielo. W najbliższym roku Olejniczak będzie jednak, wg. przepisów NCAA, cały sezon pauzował, bo zmienił uczelnię. Torunianin ma za sobą dobre ME U-20, gdzie ze śr. 9.7 pkt i 4.7 zb był jednym z liderów kadry narodowej.
Jakub Parzeński – środkowy, 25 lat, MKS Dąbrowa Górnicza
Poprzeczkę ma zawieszoną wysoko i to nie tylko ze względu na wzrost (212 cm). Jego tata Dariusz to pięciokrotny mistrz, dwukrotny srebrny i dwukrotny brązowy medalista mistrzostw Polski. Kuba pierwsze kroki stawiał w Śląsku Wrocław, ale dorosłej koszykówki uczył się w silnym włoskim Virtusie Bolonia. Tam kariery jednak nie zrobił i wrócił do Polski, gdzie już od pięciu lat próbuje sił w Ekstraklasie. Po sezonach w PBG Poznań i Śląsku trafił do Asseco Gdynia, gdzie w młodym zespole robił systematyczne postępy. W ostatnim sezonie notował śr. 8 pkt i 6 zb w 19 minut. W nowych rozgrywkach w PLK będzie bronił barw MKS-u Dąbrowa Górnicza.
Marcel Ponitka – obrońca, 19 lat, Stelmet Zielona Góra
Młodszy brat Mateusza, jednego z liderów reprezentacji Polski. Marcel to przedstawiciel młodszego pokolenia graczy, z którymi wiąże się wielkie nadzieje na przyszłość. W ostatnich ME U-20 dywizji B, gdzie nie grał w swoim docelowym roczniku, notował śr. 6 pkt, 4 zb i 3 asysty. Wychowanek Kasprowiczanki Ostrów Wielkopolski ostatni rok spędził w mistrzu Polski, w którym jednak grał mało. Kibice Górnika znają go doskonale, bo występował także w Muszkieterach Nowa Sól, drugoligowych rezerwach Stelmetu. W 2. lidze Ponitka zakończył sezon z najlepszym wskaźnikiem efektywności boiskowej, notując w sezonie śr. 17 pkt, 7 zb i 4 as przy aż 54% skuteczności za 2. Przed rokiem zaliczył sezon na Florydzie, gdzie grał w Montverde, jednej z najlepszych szkół średnich w USA. Jego boiskowym kolegą był wtedy Ben Simmons, niedawno wybrany z 1. numerem draftu do ligi NBA przez Philadelphię 76ers.
Filip Matczak– obrońca, 23 lata, Asseco Gdynia
Wychowanek Zastalu Zielona Góra, lider mistrza Polski kadetów 2009 roku. Dobrze zna się z naszym Piotrem Niedźwiedzkim, bo wspólnie zdobywali wicemistrzostwo świata U-17 (2010). Jako członek bardzo utalentowanego w polskim baskecie pokolenia z rocznika ’93 zajmował też 4. (2009).i 6. (2011) miejsce w młodzieżowych mistrzostwach Europy. Do elity przebijał się przez drugoligowe SMS Władysławowo i pierwszoligową Stal Ostrów Wlkp. Po tym jak nie postawiono na niego w Zielonej Górze odnalazł się w Gdyni, gdzie zaliczał w sezonie 15/16 śr. 12 pkt, 4 zb i 3 zb.
Jarosław Zyskowski – obrońca/skrzydłowy, 24 lata, Polfarmex Kutno
Właściwie Jarosław Zyskowski Junior, bo jego ojciec o tym samym imieniu i też w kosza grał. Grał nie byle jak, bo pięciokrotnie był mistrzem Polski, a dwukrotnie wicemistrzem. Junior wywodzi się ze Śląska Wrocław, tam też w wieku 19 lat debiutował w PLK, ale rozwinął się dopiero po transferze do ŁKS-u Łódź,.z którym przez jeden sezon grał w Ekstraklasie. W 2013 doznał bardzo poważnej kontuzji kolana, która na rok wykluczyła go z gry. Po powrocie znalazł się w Kotwicy Kołobrzeg i Polskim Cukrze Toruń. Ma za sobą bardzo udany sezon w Polfarmexie Kutno, gdzie potwierdził swoją smykałkę do rzutów za 3 (świetna, 43% skuteczność zza łuku). W całych rozgrywkach notował śr. 12 pkt, i 2 zb w każdym meczu.
Daniel Szymkiewicz – obrońca, 22 lata, Rosa Radom
Wychowanek Bryzy Kolbudy w wieku 15 lat zdobywał srebro MP U-16 w barwach klubu z drugiego końca Polski, WKK Wrocław. Był za dobry by grać w swoim roczniku, dlatego w 2010 roku, pełniąc rolę pierwszego zmiennika, zdobył wicemistrzostwo świata z rok starszymi kolegami z reprezentacji Polski U-17. Po sukcesie w niemieckim czempionacie trafił do Trefla Sopot, gdzie długo siedział na ławce. Później była Polpharma Starogard Gdański i serie kontuzji. Sporym zamieszaniem zakończyła się jego krótka przygoda z pierwszoligową Spójnią Stargard, gdy to do Rosy Radom urodzonego w Gdańsku koszykarza ściągał Wojciech Kamiński, obecnie asystent Mike’a Taylora w reprezentacji. W Rosie niespełna 22-letni obecnie obrońca się odnalazł, grał dobrze w rezerwach, sięgnął po mistrzostwo Polski U-20, gdzie był najjaśniejszą gwiazdą, a w tym roku, już jako pełnoprawny zawodnik PLK, zdobył wicemistrzostwo Polski ze śr. 7 pkt, 3 zb i 2 as.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj