Koszykówka: Czterdziestka Górnika
Górnik wygrał po raz dwudziesty w sezonie, tym razem z zamykającymi stawkę Muszkieterami Nowa Sól. Oparty na szkółce Zastalu Zielona Góra zespół nieźle radził sobie jedynie w pierwszej kwarcie, gdzie zaskoczył gospodarzy skutecznością z dystansu. W dalszej części meczu gościom zabrakło potencjału by stawić czoła wałbrzyszanom.
Bardzo dobre spotkanie w Muszkieterach rozegrał jedynie Kamil Zywert (nr 7). Walczący z urazami 21-letni rozgrywający w przeszłości zdobywał mistrzostwo Polski U-14 z Kormoranem Sieraków, z kadrą Polski U-16 zajmował 6. miejsce w Mistrzostwach Europy, a ze Stelmetem Zielona Góra debiutował w Eurolidze. W starciu z Górnikiem zanotował 21 punktów, 6 zbiórek i 5 asyst, ale nie mógł liczyć na wsparcie kolegów.
Swój 360. oficjalny mecz w Górniku zagrał Rafał Glapiński, który tym osiągnięciem zrównał się w klasyfikacji wszech czasów na drugim miejscu z Tadeuszem Reschke.
Górnik Trans.eu Wałbrzych - Muszkieterowie Nowa Sól 89:49 (17:20, 25:11, 22:6, 25:12)
Górnik: Niedźwieddzki 22 (12 zb), Wróbel 19, Ratajczak 13, Bochenkiewicz 12, Kozak 6, Glapiński 6, Durski 4, Jeziorowski 3, Krówczyński 2, Podejko 0.
Muszkieterowie: Zywert 21, Łopiński 7, Ostrowski 7, Krawczyk 5, Chorągwicki 4, Ludwisiak 3, Busz 2, Polewiak 0, Klocek 0.
Do końca rundy zasadniczej pozostała jedna kolejka. Nasi zagrają w Ostrowie Wielkopolskim z nieobliczalną Stalą, która pokonała we Wrocławiu Śląska, ale też zanotowała wpadkę z Muszkieterami. Biało-Niebiescy wciąż walczą o pierwszą lokatę przed playoffs. Nasi nie mogą przegrać ze Stalą i muszą dodatkowo liczyć na potknięcie Śląska, którego czekają mecze z solidnym Gimbasketem oraz dołującym Drogbrukiem Kalisz.
Wygranie swojej grupy może mieć kolosalne znaczenie w walce o 1. ligę. Zakładając pokonanie rywala w playoffs na poziomie gr. D, w II rundzie Górnik zmierzy się z teoretycznie niżej notowanym zespołem z gr. C. Zajęcie drugiej lokaty po sezonie zasadniczym najpewniej sprawi, że już w ćwierćfinale biało-niebieskich czeka arcytrudna przeprawa z murowanym kandydatem do awansu, R8 Basket Politechniką Kraków. Odpadnięcie w ćwierćfinale, podobnie jak w poprzednim sezonie, będzie oznaczać koniec marzeń o awansie do 1. ligi.
Czytaj więcej:
KOLEJNY HISTORYCZNY KROK "GLAPY"
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj