| Źródło: KWP Wrocław
Brałeś kredyt? Mogli oszukać także i Ciebie
Poszkodowani na miliony złotych
Funkcjonariusze Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego oraz Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu współpracując z prowadzącą w tej sprawie śledztwo Prokuraturą Regionalną we Wrocławiu, zatrzymali w ostatnich dniach kolejnych 7 osób podejrzanych o udział w grupie dokonującej oszustw przy zawieraniu umów kredytowych. Zatrzymane osoby - mężczyzna oraz kobiety - to mieszkańcy województwa dolnośląskiego i lubuskiego.
Jak wynika z ustaleń policjantów grupa, w której działali podejrzani, dopuszczała się oszustw związanych z pośrednictwem kredytowym, wprowadzając klientów w błąd co do warunków umowy, czym doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, jak się szacuje obecnie, nawet kilka tysięcy osób pokrzywdzonych, pozostających w trudnej sytuacji finansowej.
Namawiali, żeby wciągać w to innych
Do biur organizowanych przez grupę przestępczą trafiały osoby bez zdolności kredytowej, z negatywną historią w BIK. Tam były zapewniane przez pracowników o tym, że firma pomoże w formalnościach przy zaciągnięciu kredytu w banku. Pracownik firmy namawiał też pokrzywdzonego do zaangażowania przez niego innej osoby tzw. "wspomagającej", celem rzekomego podwyższenia zdolności kredytowej zainteresowanego. Ostatecznie jednak to właśnie ta osoba stawała się faktycznym kredytobiorcą, najczęściej wielu kredytów. Często firma organizowała te kredyty dla danego kredytobiorcy na znacznie wyższe kwoty niż pierwotnie chciał kredytobiorca. Od wszystkich swoich czynności pobierała ona wysoką prowizję.
Wszystkie formalności związane z uzyskaniem kredytu były realizowane wbrew obowiązującym procedurom. Sposób obsługi – manipulacji, czy stosowane metody socjotechniczne były niemal identyczne, niezależnie od lokalizacji biura na terenie kraju. Pracownikami jednego z takich biur były osoby zatrzymane w ciągu ostatnich kilku dni przez wrocławskich policjantów.
Za czyny, o które osoby zatrzymane są podejrzane, w zależności od roli w tym przestępczym procederze, może teraz grozić im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zdecyduje sąd. Policja i prokuratura nadal prowadzą czynności w tej sprawie. Do chwili obecnej zarzuty przedstawiono już 44 osobom.
Opr. MS
Foto: ilustracyjne
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj