Wałbrzych Stara Kopalnia: 5. urodziny, 600 tys. gości i plany [FOTO]

Nie jest plastikowa

Na rocznicowym spotkaniu pojawili się przedstawiciele miejskich instytucji, ale najliczniejsi okazali się przedstawiciele stowarzyszeń górniczych. Podczas urodzin Starej Kopalni nie zabrakło też gratulacji od przedstawicieli innych instytucji miejskich. - Przypominam, że 5 - 6 lat temu Starej Kopalni nie było, był Wałbrzych i wspólnota górnicza, której udało się uratować to miejsce przed całkowitą zapaścią. Ja odziedziczyłem to miejsce w 2011 roku wraz z wieloma złożonymi wcześniej deklaracjami i brakiem wystarczających środków na dalsze prace. Z perspektywy czasu uważam, że decyzja o kontynuowaniu przebudowy była słuszna, choć trudna - mówił podczas rocznicowego spotkania prezydent Roman Szełemej.



Uznał też, że wydane na rewitalizację obiektu środki ok. 160 mln zł są z jednej strony duże, bo nie było nas na to stać, ale z drugiej strony jak wycenić wiarygodność miasta, jego historii i możliwości pielęgnowania jej, do tego inwestycje w podobne obiekty postindustrialne w innych miastach kosztowały nawet 500 mln zł, więc Starej Kopalni raczej taniej odbudować nie było można. - To nie jest obiekt plastikowy i sztuczny, mamy teraz dzięki niemu miejsce, gdzie możemy wiarygodnie opowiadać o naszej górniczej historii, czy nawet o "złotym pociągu". Gdzie to robić, jak nie tuż przy dawnych chodnikach górniczych? - pytał retorycznie włodarz miasta. Podziękował też naszym wałbrzyskim gwarkom za pomoc w zachowaniu tego dziedzictwa, zaś pracownikom Starej Kopalni i instytucjom z nią kooperującym za ich codzienną pracę.

O ostatnim roku i czterech poprzednich opowiedziano w formie zwięzłej prezentacji akcentującej wszystkie zakresy działania współczesnej Starej Kopalni ze szczególnym uwzględnieniem ostatnich jej przemian w życiu tego 4,5-hetkarowego kompleksu.

Nowości i liczby

- Stara Kopalnia otwarta jest 361 dni w roku i w roku 2019 (do końca października) odwiedziło ją 154 tys. odwiedzających, co z frekwencjami z lat poprzednich dało łącznie 600 tys. odwiedzających w ciągu 5 lat. Już marzy nam się milionowy odwiedzający - wyliczał podczas spotkania Jan Jędrasik, dyrektor Starej Kopalni. Wzrosty widać bo w pierwszym roku działania obiektu zwiedziło go tylko 60 tys. gości. Statystyki wskazują, że na jednego gościa zagranicznego przypada 9 zainteresowanych z Polski. Ci z zagranicy pochodzą niemal ze wszystkich kontynentów. Ciekawostką jest, że kopalniane Centrum Ceramiki Unikatowej w czasie rocznego cyklu działania wykorzystało tonę gliny!

W tym roku odnotowano m.in.:

- wzrost zainteresowania działaniami edukacyjnymi obiektu,

- wprowadzono nową propozycję - nocne zwiedzanie połączone z górniczą biesiadą

- przygotowano 10 wystaw, w tym każdego roku przynajmniej 2 mają charakter ogólnopolski,

- wzrasta popularność najmu obiektów Starej Kopalni na potrzeby komercyjne,

- w ramach projektu "Kropka i kreska" młodzież przygotowała na terenie obiektu 2 utytułowane na festiwalach filmy krótkometrażowe,

- Stara Kopalnia przygotowała wyjątkową makietę Lisiej Sztolni i włączyła ją do ruchu turystycznego - pisaliśmy o tym: Wałbrzych: Lisia Sztolnia w miniaturze czeka na turystów [FOTO]

- o nowe elementy uzupełniono kopalnianą ścieżkę edukacyjną.

Plany

Jak podkreśla dyrektor Starej Kopalni, nadal i niezmiennie priorytetem obiektu jest zadbanie o poszerzenie jego oferty o kolejne elementy: o udostępnienie turystom Lisiej Sztolni i zabezpieczenie oraz adaptacja na cele muzealne nieobjętego rewitalizacją zakładu przeróbki mechanicznej węgla w zabytkowym kompleksie dawnej KWK Julia w Wałbrzychu. - Każdego roku składamy wnioski do ministerstwa o dofinansowanie tych zadań. W przypadku Lisiej Sztolni, do rozpoczęcia działań niezbędna jest zmiana przepisów by podziemne trasy turystyczne przestały być traktowane na równi z czynnymi kopalniami. Jeśli chodzi o zakład przeróbki, został rozpisany drugi przetarg na przygotowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej zabezpieczenia i ewentualnego wzmocnienia stalowej konstrukcji nośnej oraz dokumentacji projektowej wymiany dachu. Mamy na cel wykonania dokumentacji zabezpieczone środki, nie rezygnujemy jednak ze starań o pozyskanie finansów zewnętrznych - dodaje Jędrasik.