Palmiarnia Wałbrzych: ratowanie kosztuje miliony, ale trwa (FOTO)
Miasto Wałbrzych przejęło Palmiarnię od Agencji Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa we wrześniu 2012 roku i od tej pory, jak mówi prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, nieustannie trwa akcja jej ratowania. W latach 2013-2015 trzeba było wymienić ogrzewanie, co kosztowało 5,7 mln zł, w 2018 roku ruszył projekt polsko-czeski "Z tropiku do tropiku", dzięki któremu w Palmiarni znalazły się lemury i wyremontowano kilka szklarni - kosztował 5 236 458 zł, a dofinansowanie unijne wyniosło 2 211 384 zł, resztę stanowił wkład własny. Natomiast wydatki na bieżące utrzymanie Palmiarni wyniosły od 2012 roku 11,6 mln zł.
- W 2012 roku miasto odkupiło od Agencji Nieruchomości Rolnych obiekt w stanie katastrofalnym. Teraz ukończyliśmy kolejny etap remontu za około 200 000 zł i otwieramy kawiarnię. Z ogromnym zaskoczeniem stwierdziliśmy, że gmina przez 7 lat na remonty i utrzymanie Palmiarni wydała ponad 20 mln zł. I tak naprawdę przez te 7 lat nie otrzymaliśmy oprócz projektu transgranicznego żadnego zewnętrznego wsparcia w jej przypadku. Miasto przejęło obiekt piękny, atrakcyjny, ale w katastrofalnym stanie. Chcielibyśmy uzyskać jakąś pomoc w tym zadaniu wpisującym się w strategię ochrony dóbr Polski. W 2016 roku uzyskaliśmy zapowiedź od ówczesnego ministra kultury i dziedzictwa narodowego, że otrzymamy na ratowanie Palmiarni 20 000 mln zł, ale ten wniosek wciąż znajduje się na siódmym miejscu listy rezerwowej mimo wysokiej liczby punktów. Bardzo byśmy chcieli, żeby udało się pozyskać to dofinansowanie - mówi prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Jak dodaje włodarz miasta, mimo poniesionych kosztów w planach są dalsze projekty naprawcze, a właściwie ratownicze.
- Widzimy potrzebę remontu kolejnych części Palmiarni i w tym roku wyremontujemy za około 300 000 zł jej kolejny fragment, bo on się po prostu zawali. To szklarnia nr 23, firma, która wygrała przetarg na tę inwestycję, sprawdziła się wcześniej i ukończyła remont w wyznaczonym terminie. Renowacja Palmiarni jest bardzo kosztowna, bo musi być wykonywana pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków, który domaga się odtworzenia każdego szczegółu, włącznie z kolorem. A remontując byliśmy zdziwieni, że przedwojenni pracownicy, którzy powinni pracować dokładnie, wycinali szyby tak, że każda jest inna i każda jest tak naprawdę rombem. Mamy jednak nadzieję wkrótce otworzyć kolejne przestrzenie dla turystów. Ale dochód z biletów nigdy nie wystarczy na pokrycie kosztów utrzymania Palmiarni - mówi Roman Szełemej.
Miasto znalazło też dzierżawcę kawiarni, która teraz będzie ponownie funkcjonować. Firma z Oławy wyremontowała obiekt na własny koszt i uporządkowała część wewnętrznego ogrodu, udostępniając ją dla klientów.
- Pergole znane ze starego wystroju Kawiarni Pod Tropikiem są w renowacji i wrócą po 15 sierpnia. Zagospodarowaliśmy też środki na uporządkowanie terenu wokół woliery lemurów, skąd teraz można przejść do ogródka kawiarni. Teraz myślimy o remoncie części, w której znajdują się pawie, bo ona jest w najgorszym stanie. Rozpoczynamy także cykl wieczornych zwiedzań z przewodnikiem, a w dniach 8-9 sierpnia będzie tu dla dzieci gra terenowa Lemuralia. Będą też nowe atrakcje na jesieni i zimą - zapowiada Anna Żabska, prezes spółki Zamek Książ w Wałbrzychu, która z ramienia gminy opiekuje się Palmiarnią.
Najbliższe nocne zwiedzanie 31 lipca o 19.00, bilety 25 i 20 zł. A w poniedziałki do 17 sierpnia wakacyjna joga w ogrodach Palmiarni, bezpłatnie, na zapisy, o godz. 18.00. Do Palmiarni przeniosła się też - w towarzystwie samurajów - autorska wystawa bonsai Piotra Czerniachowskiego - jednego z pierwszych twórców bonsai w Polsce, założyciela klubu Bonsai Polska i lidera Grupy Sudety Bonsai. Zdobył wiele nagród w kraju i za granicą. Jest uczestnikiem wielu zagranicznych wystaw, autorem filmów i artykułów.
- Na wystawie prezentujemy specjalnie wyselekcjonowane drzewka, jest ich czternaście, a najstarszy jest cis z Japonii, ma 350 lat. Innych dziewięć drzewek jest prezentowanych na zewnątrz, przy wolierze lemurów. Nie było stąd wcześniej przejścia do kawiarni, a sam dziedziniec był wykorzystywany dość skromnie Teraz tu jest przestrzeń - mówi Piotr Czerniachowski. Zwiedzanie wystawy w cenie biletu.
- Specjalnością kawiarni będą desery lodowe, bo nasza firma produkuje w Oławie lody naturalne. Do tego soki wyciskane, kawa, ciastka, gofry - wylicza Iwo Sznajder, nowy dzierżawca kawiarni. Można ją odwiedzać codziennie, także w weekendy, w godz. 10.00 - 18.00. Więcej: ZAMEK KSIĄŻ I PALMIARNIA ZAPRASZAJĄ DO NOWYCH KAWIARNI (FOTO).
O Palmiarni pisaliśmy wielokrotnie:
WAŁBRZYCH: PRZED NAMI PIERWSZY WEEKEND Z PALMIARNIĄ (FOTO)
Wałbrzych: otwierają się Książ, Palmiarnia i Stara Kopalnia
WAŁBRZYCH: TRZY NOWE STACJE ŁADOWANIA AUT ELEKTRYCZNYCH (FOTO)
WAŁBRZYCH: PALMIARNIA SIĘ ZMIENIŁA, ŚWIECI I GOŚCI LEMURY (FOTO)
WAŁBRZYCH PALMIARNIA: KIEDY PRZYJADĄ LEMURY I JAK WYGLĄDAJĄ? (FOTO)
WAŁBRZYSKA PALMIARNIA DO REMONTU I Z KĄCIKIEM RELAKSU (FOTO)
PALMIARNIA WRESZCIE JEST I NAWET ŚWIECI W NOCY (FOTO)
KIEDY REMONT I PRZYJAZD LEMURÓW DO PALMIARNI?
ZAMEK KSIĄŻ: CO Z PODZIEMIAMI, LEMURAMI W PALMIARNI I DOTACJAMI?
PALMIARNIA I LEMURY - PRZETARG PONOWNIE OGŁOSZONY
PALMIARNIA: PROJEKT Z LEMURAMI - RUSZYŁ PRZETARG
PALMIARNIA - BĘDZIE KWIAT AGAWY, A KIEDY LEMURY?
LEMURY W PALMIARNI?
PALMIARNIA WIOSNĄ ZASYPANA EGZOTYCZNYMI KWIATAMI (FOTO)
PALMIARNIA WAŁBRZYCH: WIELKI PARK BONSAI
PALMIARNIA RATUJE ROŚLINY Z POŻARU (FOTO)
WAŁBRZYCH: PALMIARNIA I JEJ MIESZKANIEC - PAW ALBINOS (FOTO)
WAŁBRZYCH ANANASOWYM POTENTATEM - TROCHĘ O DZIEJACH PALMIARNI
CO KWITNIE W PALMIARNI?
W PALMIARNI KWITNIE AGAWA
WAŁBRZYCH: GWAREK OGRODNIK WITA W PALMIARNI
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj