Wałbrzych: Palmiarnia się zmieniła, świeci i gości lemury (FOTO)

Ważny moment w historii zabytku

To właśnie dziś uroczyście otwarto część Palmiarni, dokładnie 20% wyremontowane w ramach polsko-czeskiego projektu „Z tropiku do tropiku na polsko-czeskim pograniczu”. Remont pochłonął w sumie prawie 6 mln zł.

- To był pierwszy poważny zakup nieruchomości od momentu, kiedy zostałem prezydentem, w 2012 roku w warunkach katastrofy odkupiliśmy Palmiarnię od Agencji Nieruchomości Rolnych, żeby uratować rośliny przed totalnym zniszczeniem. Nie mieliśmy pieniędzy ani wtedy, ani teraz, żeby wydać kilka milionów złotych i coś z tym zrobić. Wydaliśmy 5 mln zł na system nowoczesnego ogrzewania i Palmiarnia zaczęła normalnie funkcjonować. Rozpoczęły się remonty i w którymś momencie pojawiła się szansa na środki z Interregu. Później rozpoczęły się ogromne wysiłki setek osób, żeby ten projekt dał się zrealizować. Dla wydziału inwestycji urzędu miasta stanowił on ogromne wyzwanie. Nie mogliśmy znaleźć wykonawcy, żeby naprawić to miejsce zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków. Dopiero za czwartym razem zgłosiła się firma TWS z Wałbrzycha - mówił podczas otwarcia Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha.



Jako przykład trudności prezydent podał szyby szklarni, które musiały być odtworzone i dopasowane do ram zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków według technologii stosowanych sto lat temu, kiedy na zlecenie księcia Jana Henryka XV Hochberg von Pless Palmiarnia powstawała w książańskim majątku.

- Teraz zyskaliśmy znakomite miejsce do wypoczynku dla wałbrzyszan i gości, także z Czech. Musieliśmy się nauczyć tego, jak żywić i utrzymywać lemury katta w dobrej kondycji. Liczę na to, że dzieci ze szkół będą odwiedzać to miejsce i uczestniczyć w projektach edukacyjnych - podsumował prezydent.



W spotkaniu wzięli udział goście z Czech, dyrektor Safari Park Dvůr Králové Přemysl Rabas oraz Jan Povolný, jego zastępca. - Z naszego ZOO zwierzęta rozsyłamy po całym świecie. W tym roku dużym wyzwaniem było wysłanie 5 nosorożców do Rwandy i... trzech lemurów do Polski. Myślę, że będą tu rosnąć i rozkwitać, jak palmy, które dostaliśmy z Palmiarni do naszego pawilonu ptaków. Zapraszamy do naszego ZOO - mówił dyrektor czeskiej placówki.

W otwarciu wyremontowanej Palmiarni wziął udział także Jacek Wasik, dyrektor Przedstawicielstwa Regionalnego Komisji Europejskie. Przypomniał, że Dolny Śląsk od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej pozyskał już 47 miliardów złotych dotacji, a liderem w ich pozyskiwaniu jest Aglomeracja Wałbrzyska. Potem przyszedł czas na podziękowania (i lemury) dla wszystkich, którzy brali udział w zrealizowaniu tego projektu: pracowników urzędu miasta, Palmiarni i Książa, firmy wykonującej pracę i innych zainteresowanych osób.




A co pojawiło się na nowej powierzchni? I co jeszcze się pojawi?

- W tych szklarniach nigdy przedtem nie gościli zwiedzający, nie było tu ogrzewania, a teraz mogą być wykorzystywane przez cały rok. W pierwszej szklarni mamy mnożarkę i będziemy tu rozmnażać rośliny. Druga szklarnia będzie wolierą letnią dla lemurów, w trzeciej i czwartej przygotowaliśmy przestrzeń dla zwiedzających, ławki, wystawę bonsai i wystawę dotyczącą historii obiektu, a w piątej i szóstej sale warsztatowe i będziemy tam organizować zabawy dla najmłodszych. W szklarniach możemy robić wystawy roślinności, która będzie tu specjalnie sprowadzona. Do tego wraz z przyjazdem lemurów Palmiarnia zyskała status ośrodka hodowlanego, mamy już zresztą pawie, rybki i żółwie. Ten remont był bardzo trudny, ale już mamy plany na kolejne - zapowiada Anna Żabska, prezes Zamku Książ zarządzającego Palmiarnią z ramienia miasta.



To nie wszystko, co czeka zwiedzających w najbliższym czasie. Jak mówi Anna Żabska, wyłoniony już został nowy operator zamkniętej od jakiegoś czasu palmiarnianej kawiarni, który od marca ma udostępnić już przygotowany lokal turystom. A wcześniej przejdzie on prawdziwą metamorfozę.



Natomiast wokół Palmiarni toczy się remont wykonywany ze środków miejskich, mianowicie podłączenie jej do kanalizacji i wodociągów miejskich. W środku do dyspozycji odwiedzających jest już toaleta, ale wkrótce podłączenia mają być z prawdziwego zdarzenia. To projekt o nazwie "Wykonanie robót budowlanych na zadaniu inwestycyjnym pn.: "Restauracja obiektów zabytkowej Palmiarni w Wałbrzychu - etap II" w zakresie wykonania przyłącza wodociągowego i kanalizacji sanitarnej. W ramach tych prac dobiega końca montaż przyłącza wodociągowego i wykonanie przyłącza kanalizacji sanitarnej do instalacji pod ul. Wrocławską, na koniec będzie odbudowa i naprawa nawierzchni drogi i parkingu po wykonanych robotach. Prace prowadzi Zakład Inżynierii Sanitarnej Winsan ze Ścinawki Średniej za 489 708 zł brutto. Powinny się zakończyć do końca roku.



Podczas otwarcia można było spotkać całą ekipę zwierzaków z filmu Madagaskar wraz z Królem Julianem, która przygotowała tańce dla dzieci. Były też pierwsze warsztaty świąteczne dla małych zwiedzających Palmiarnię, kolejne pojawią się w nadchodzącej przerwie świątecznej, a potem podczas ferii szkolnych. W nowych przestrzeniach przygotowano też ekspozycję o historii Palmiarni, a przejścia wśród roślin iluminowano.

Trzy, a nie cztery, jak było zapowiedziane, młode samce lemurów - Olaf, Tytus i Juliano (imiona wyłonione w internetowym konkursie) - na razie trochę zestresowane, mają do dyspozycji zimową wolierę, do której wchodzi się z groty, a latem będą mogły korzystać z wolnego wybiegu w jednej z wyremontowanych szklarni. Można je już odwiedzać.

Nowe ceny i godziny otwarcia

Ceny biletów do Palmiarni od dnia otwarcia są następujące: 8 zł – ulgowy, 12 zł – normalny. Nowe ceny nie dotyczą biletów łączonych z zamkiem.

W grudniu zmieniają się godziny otwarcia na następujące:

18-22 grudnia (śr-nd)– kasy do 17:00; Palmiarnia do 18:00

23-24 grudnia (pn-wt) – bez zmian

25 grudnia (śr) – zamknięte

26 grudnia (czw) - kasy do 17:00; Palmiarnia do 18:00

27-29 (pt-nd) - kasy do 17:00; Palmiarnia do 18:00

30-31 grudnia – bez zmian.