Palmiarnia: będzie kwiat agawy, a kiedy lemury? (FOTO)
Na razie w Palmiarni zaczęła wypuszczać pęd kwiatowy druga pod rząd agawa – nie zdarza się to często. Pęd szybko idzie do góry, w czerwcu będzie trzeba mu wyjąć szybkę z dachu, żeby mógł wyróść swobodnie na zewnątrz, a kwitnienie rozpocznie się podczas wakacji. Może to dobra wróżba, bo w Palmiarni w najbliższych latach będzie się sporo działo i bardzo się ona zmieni.
Wniosek, który jest teraz składany, ma już pozytywną odpowiedź ministerstwa na jego projekt wstępny, tzw. „fiszkę”. Tutaj termin złożenia to również 4 maja. Dokumentacja jest już gotowa. Jak mówi Katarzyna Matuła z działu turystyki i kultury zamku Książ, są projekty, aby unikalna wałbrzyska atrakcja pod szkłem była zwiedzana z przewodnikiem i by pojawił się tu jakiś odpowiednik lekcji zamkowych z Książa. – Po remoncie będą tu wreszcie takie warunki, jakie powinny być, bo na razie Palmiarnia nie jest podłączona do kanalizacji, jest tu jedna toaleta w kawiarni na cały obiekt, brak dostosowania do potrzeb osób niepełnosprawnych, portiernia jest ogrzewana elektrycznie – wylicza pracownica zamku Książ.
To się ma zmienić. Przewidywane jest także pokrycie całej Palmiarni szkłem na nowo, odnowa instalacji elektrycznej, prace rewitalizacyjne w ogrodzie, a także renowacja tych wszystkich szklarni, które nie zostaną wyremontowane w ramach projektu polsko-czeskiego. Ale to wszystko jeszcze potrwa, prace, jeśli ruszą w tym roku, to dopiero na jesieni. Wcześniej niż rezultaty remontu na pewno zobaczymy... trzy lemury i dwie kozy afrykańskie. Być może jeszcze tego lata.
Takie właśnie zwierzęta zostały wybrane we współpracy z ogrodem zoologicznym w Dvůr Králové. Ten projekt jest już bardziej zaawansowany. – Mieliśmy spotkania robocze, opracowaliśmy plany wzajemnej pomocy, strona czeska kompletuje dokumentację i już wkrótce możemy się spodziewać podpisania umowy. Teraz czescy partnerzy sprawdzają, czy są w Palmiarni odpowiednie warunki dla zwierząt. Dla lemurów jest przygotowana wersja ogrodu zimowego pod szkłem i woliery na lato w pobliżu wybiegu pawi. Zimą będą miały swoje miejsce nad jedną z kaskad, tą, gdzie są żółwie, która zostanie całkowicie przebudowana. A kozy będą miały wybieg i pomieszczenia na środku pomiędzy szklarniami, gdzie są trawniki – mówi Łukasz Kowalski, koordynujący projekt z ramienia urzędu miasta.
W zamian czeskie ZOO chce otrzymywać od Palmiarni rośliny do obsadzania rabat. Była też mowa o roślinach egzotycznych, ale tu już obowiązują odmienne przepisy, jeśli chodzi o ich transport między krajami. W Palmiarni od kilku lat są już zwierzęta: pawie, w tym biały, żółwie, czy rybki.
Być może wałbrzyszanie będą mogli nadać imiona piątce nowych mieszkańców Palmiarni?
Czytaj też:
LEMURY W PALMIARNI?
WAŁBRZYCH ANANASOWYM POTENTATEM - TROCHĘ O DZIEJACH PALMIARNI
MILIONY NA WAŁBRZYSKIE ZABYTKI?
W PALMIARNI KWITNIE AGAWA
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj