| Źródło: Ania Witkowska wroclaw.dlawas.info
Policja dolnośląska w ostrzale statystyki
W roku 2015 policjanci z województwa dolnośląskiego usłyszeli aż 312 zarzutów. Na drugim, niechlubnym miejscu, jest województwo śląskie (99 zarzutów). Czy oznacza to, że w naszym regionie nie możemy darzyć policji zaufaniem?
Zdaniem policji, za te fatalne statystyki odpowiadają tylko dwie sprawy i zaledwie siedmiu policjantów spośród 25, którym w ubiegłym roku stawiano zarzuty. Prawdopodobnie rekordzista miał być winien aż 179 zarzutów. To tyle samo, co łączna liczba zarzutów dla aż 69 funkcjonariuszy z województw: śląskiego, małopolskiego i łódzkiego. Policja w kwestii wyjaśnień jest jak zwykle mało wylewna. Biuro Prasowe Komendy Głównej ujawnia tylko, że są to przestępstwa „tego samego rodzaju” i sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu. Prawdopodobnie niechlubne statystyki podbija „drogówka" (82 zarzuty dla policjantów z komendy w Ząbkowicach Śląskich). Według śledczych, kierowców zatrzymanych za wykroczenia drogowe, karano mandatami za wykroczenia innego rodzaju. Dzięki takim nieuczciwym praktykom, kierowcy unikają punktów karnych i płacą niższe mandaty. Świadczy to o tym, że policja modyfikuje prawo według swoich własnych potrzeb.
Rzecznik dolnośląskiej policji, Paweł Petrykowski, zwraca uwagę, że Komenda Wojewódzka we Wrocławiu jest jedną z większych w kraju, liczącą 7,5 tys. funkcjonariuszy. Dlatego w przeliczeniu, liczba 25 podejrzanych o przestępstwa nie jest najwyższa w Polsce. Według statystyk, więcej podejrzanych o przestępstwa wśród mundurowych jest w sąsiednim województwie, na Śląsku. Trzeba też pamiętać, że zarzuty nie są równoznaczne z uznaniem winy, do czego niezbędny jest prawomocny wyrok sądu.
Miejmy nadzieję, że rok 2015 był aberracją, a ci, którym z założeniem dajemy największy kredyt zaufania, go nie stracą i łamanie prawa przez policję nie staje się normą.
tekst: Ania Witkowska
wroclaw.dlawas.info
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj