Wałbrzych: Wydział pracy w Sądzie Rejonowym - jest decyzja

Posłowie Tomasz Siemoniak i Izabela Katarzyna Mrzygłocka oraz senator Agnieszka Kołacz-Leszczyńska 23 kwietnia podczas spotkania w Biurze Parlamentarnym w Wałbrzychu odnieśli się do kwestii likwidacji w Wałbrzychu wydziału pracy Sądu Rejonowego.

Był sąd, teraz go już nie ma

 - Skandal nad skandale. 1 kwietnia przedstawiliśmy fakt, że sąd pracy w Wałbrzychu jest likwidowany. Otrzymaliśmy już odpowiedź z ministerstwa sprawiedliwości i skandalem jest, że wniosek o likwidację tego wydziału złożyła prezes Rejonowego Sądu w Wałbrzychu. Nikt nigdy o czymś takim nie słyszał... Rozmawialiśmy na ten temat z prawnikami, którzy mówią, że to jest po prostu skandal - mówi zbulwersowana Izabela Katarzyna Mrzygłocka. Od początku kwietnia o cofnięcie decyzji ministra sprawiedliwości zabiegali parlamentarzyści ziemi wałbrzyskiej, a także samorządowcy - prezydent Wałbrzycha, starosta wałbrzyski, włodarze ościennych gmin oraz przedstawiciele palestry. Pod petycją do ministra podpisywali się mieszkańcy naszego miasta i regionu (Wałbrzych: Chcesz by wydział pracy pozostał w mieście? Podpisz!), inicjatywę wstrzymania likwidacji wydziału poparło ponad 800 osób.

Dziś parlamentarzyści dostrzegają, że wysiłek ich, samorządów i mieszkańców okazał się daremny. - Uruchomiliśmy petycję, wałbrzyszanie podpisywali, że nie godzą się na to, żeby w prawach dotyczących kodeksu pracy musieli jeździć do Świdnicy. Niestety stało się. 20 marca napisano rozporządzenia w tej sprawie, które zostały następnie opublikowane w Dzienniku Ustaw. One faktycznie przenoszą ten sąd do Świdnicy - zaznacza posłanka. 
Posłowie pisali w tej sprawie pismo do ministra sprawiedliwości. - Odpowiedziano nam, że w tej chwili nie mogą już tego wstrzymać. Żądaliśmy przywrócenia sądu pracy do Wałbrzycha. Niestety machina ruszyła... na wniosek prezes Sądu Rejonowego.

  Na stronie internetowej wałbrzyskiego sądu opublikowano informację o następującej treści: