04.10.2022 06:57 | Źródło: Straż Miejska w Wałbrzychu

Wałbrzych: szef mi kazał tak zrobić... (FOTO)

Skąd się wzięły te kłęby cuchnącego dymu?

Szkodliwość spalania odpadów znana jest wszystkim, jednak wałbrzyska straż miejska codziennie dostaje liczne zgłoszenia o takim sposobie pozbywania się śmieci. Wałbrzyski Eko-Patrol codziennie kontroluje paleniska domowe i wyjeżdża na zgłoszenia o spalaniu odpadów w ogródkach przydomowych.

Także w minionym tygodniu nie obyło się bez zgłoszeń o spalaniu śmieci. Zaniepokojeni mieszkańcy ul. Wrocławskiej zgłosili dyżurnemu straży miejskiej, że ktoś robi to przy jednej z posesji, na której prowadzona jest działalność gospodarcza. Strażnicy pojechali tam i potwierdzili zgłoszenie. Zastali mężczyznę, który w ognisku palił folię, styropian, opakowania po produktach spożywczych i inne odpady. Nie widział w tym nic złego tłumacząc się tym, że - szef kazał mu tak zrobić. Zamiast wyrzucić odpady do śmietnika, postanowił zatem je „zutylizować” przy okazji fundując sporo smrodu okolicznym mieszkańcom.

Na sprawcę nałożono mandat o wysokości 500 zł. Wobec firmy, na terenie której doszło do wykroczenia, wszczęto postępowanie administracyjne w celu weryfikacji sposobu gospodarowania odpadami, w tym posiadanych umów na wywóz odpadów.

Ponieważ spalanie odpadów jest niestety procederem nagminnym, straż miejska przypomina, że zgodnie z ustawą o odpadach „Kto termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu albo grzywny”. - Pamiętajmy również o tym, że tego typu działanie powoduje emisję do atmosfery szkodliwych substancji, które mają bezpośredni, negatywny wpływ zarówno na środowisko, jak i na zdrowie ludzi. Spalając odpady w ogniskach trujemy siebie, sąsiadów, powietrze, wodę i glebę! - dodają mundurowi.

Poza tym przypadkiem strażnicy miejscy w tygodniu od 26 września do 2 października przyjęli 297 zgłoszeń.

Czytaj też:
Wałbrzych: miasto skontroluje ścieki firm i mieszkańców