Jak mówił komendant Krzysztof Szyszka żegnając się ze strażakami, cieszy się, że wałbrzyska straż pożarna wygląda teraz zupełnie inaczej, niż kiedy do niej wstępował i obejmował kolejne kierownicze stanowiska. Zobaczcie zdjęcia z uroczystości pożegnania szefa wałbrzyskiej straży i pięciu jego podwładnych.
Straż Wałbrzych: pożegnał się komendant i pięciu strażaków (FOTO)
W piątek 26 stycznia w siedzibie KM PSP w Wałbrzychu miała miejsce uroczystość odwołania dotychczasowego komendanta miejskiego PSP w Wałbrzychu i powierzenia pełnienia obowiązków na tym stanowisku. Po 32 latach służby na zasłużoną emeryturę odszedł st. bryg Krzysztof Szyszka, a pełniącym obowiązki do czasu powołania nowego Komendanta Miejskiego został st. bryg. Paweł Kaliński.
Strażacy pożegnali też pięciu kolegów, którzy odeszli na emeryturę - st. asp. Adama Porębę, st. ogn. Adriana Kułakowskiego, st. ogn. Pawła Myśliwca, st. ogn. Piotra Gniłkę oraz ogn. Marka Szlachcikowskiego. W uroczystości wziął udział st. bryg. Marek Hajduk pełniący obowiązki Dolnośląskiego Komendanta Wojewódzkiego, poprzedni wałbrzyscy komendanci, emerytowani i obecni strażacy wałbrzyscy, komendanci i delegacje innych powiatowych komend, parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele innych służb i liczni goście - przede wszystkim rodziny. Okazało się, że bardzo ważną osobą w życiu strażaka jest - jego żona, panie miały okazję wysłuchać podziękowań za lata wsparcia w trudnej misji.
- W tym roku odchodzi na emeryturę 8 osób. Pamiętam takie lata, że odchodziło i 17, ale ostatnio było po 2-3, więc teraz mamy apogeum. Będziemy prowadzić nabór, coraz ciężej się go prowadzi, pewnie jedną z głównych kwestii są zarobki, ale i młodzież się zmieniła - mówił ustępujący komendant.
W imieniu emerytowanych strażaków głos zabrał Adam Poręba. Wspomniał swoich tragicznie zmarłych w ubiegłym roku kolegów, Przemysława Jadczaka i Roberta Zająca, których strażacy uczcili minutą ciszy.
- Kiedy szedłem do pracy, zarobki były słabe, ale nikt na to nie patrzył - ważna była chęć pomocy ludziom. Pracowałem tu od 10 miesięcy, kiedy zlikwidowano komendę wojewódzką w Wałbrzychu i trafiłem do komendy powiatowej w Świdnicy, a z kilku miesięcy zrobiło się 12 lat. Była tam sekcja ratownictwa wysokościowego, gdzie poznałem Pawła Kalińskiego i mogłem się tu przenieść, co było związane z grupą wysokościową. Uzbierało się w sumie 14 lat, dziękuję kolegom za współpracę i żonie za wsparcie - mówił emerytowany strażak.
Odchodzący komendant jest absolwentem Szkoły Aspirantów PSP w Poznaniu, a następnie warszawskiej SGSP, którą ukończył w 1998 r. W 1999 r. objął stanowisko zastępcy dowódcy, a następnie dowódcy wałbrzyskiej JRG-1. Od 2009 r. zastępca komendanta miejskiego.
- W 2017 zostałem komendantem. Dużo stresu, nerwów, kilkadziesiąt decyzji podejmowanych dziennie, bo komendant musi o wszystkim wiedzieć i decydować. Jak patrzę na to, jak wyglądała komenda wcześniej, to uświadamiam sobie, ile się przez ten czas zmieniło. 2011 - remont dachu, 2012 - przeniesienie siedziby na Ogrodową i przekazanie jednostki na Piasta, 2013 zbycie budynku na Matejki, remonty placu, Ognika, garaży. Sprzęt ma teraz 6-7 lat, jest tylko podnośnik, który ma 21 lat i jego wymianę powierzam mojemu następcy, ten podnośnik robi się już niebezpieczny. A pamiętam czasy, kiedy jeździliśmy starami i jelczami i każdy nowy samochód był okazją do świętowania. Prawie każdego roku od 2010 otrzymywaliśmy nowy samochód, w latach 2010, 2015, 2020 i 2021 to były po 4 samochody. Wymieniono też wszystkie samochody OSP, został tylko jeden w OSP Zagórze Śląskie i wójt gminy Walim obiecał nam, że go w tym roku wymieni. W ostatnich latach pracę straży paraliżował COVID-19, potem przekazaliśmy samochód i pompę straży pożarnej na Ukrainie. Co roku mamy budżet na tym samym poziomie, a prąd zdrożał już sześciokrotnie, gaz czterokrotnie i w zeszłym roku brakowało 800 000 zł - mówił Krzysztof Szyszka.
Jako mocne strony wałbrzyskiej straży odchodzący komendant wyliczył wyposażenie w sprzęt, nowe budynki, dobrze wykształconą kadrę i świetną atmosferę. Jako zadania na przyszłość próbę uniezależnienia się od dostawców prądu dzięki fotowoltaice i pompom ciepła, co pozwoli oszczędzić setki tysięcy złotych.
Paweł Kaliński będzie pełnił obowiązki komendanta wałbrzyskiej straży pożarnej do wyboru nowego komendanta, nie dłużej jednak niż przez 2 miesiące. Pracuje w wałbrzyskiej komendzie od lipca 2002 roku, jest ochotnikiem OSP Czarny Bór, pełnił funkcję Dowódcy Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej „Wałbrzych” i funkcyjnego modułu GFFV. Od 2017 roku jest zastępcą komendanta.
Zobacz też:
Straż Wałbrzych: teraz mogą patrzeć na pożar z góry (FOTO)
Szczawno-Zdrój: Dzień Strażaka 2023 - odznaki, awanse, wyróżnienia (FOTO, LISTA)
Wałbrzych: kapitan Albert Kościński o Turcji, trudnej misji i Orionie (FOTO)
Wałbrzych żegnał strażaka, który tragicznie zginął (FOTO)
Straż Wałbrzych: rok 2022 - jak to dobrze, że mamy strażaków (STATYSTYKI)Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj