Policja: Jak to jest mieć sąsiadkę 'terrorystkę'?

11 marca 2022, 33-letnia mieszkanka Jawora usłyszała zarzuty dotyczące gróźb karalnych na szkodę swoich sąsiadów oraz ich znieważania. Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzana od dłuższego czasu „terroryzowała” sąsiadów.


Jak to się zaczęło?

Do zdarzenia doszło końcem ubiegłego roku, w godzinach wieczornych, na jednym z jaworskich osiedli mieszkaniowych. Do Komendy Powiatowej Policji w Jaworze zgłosiła się wówczas 44-letnia mieszkanka Jawora informując, że jej 33-letnia sąsiadka notorycznie odgrażała się jej pozbawieniem życia, a dzień wcześniej spoliczkowała ją na korytarzu. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że 33-latka wielokrotnie wyrzucała śmieci na wycieraczkę leżącą przy drzwiach wejściowych do jej mieszkania, a także groźbami notorycznie „terroryzuje” członków jej rodziny, których ilekroć spotka  - wyzywa słowami wulgarnymi i grozi im pobiciem oraz pozbawieniem życia. Agresywne zachowanie kobiety wzbudziło u sąsiadów uzasadnioną obawę, że groźby te faktycznie zostaną spełnione.

Policja zadziałała

Policjant zajmujący się tą sprawą skrupulatnie gromadził materiał dowodowy. Zabezpieczony monitoring, dokumentacja fotograficzna, zeznania świadków i pokrzywdzonych dały podstawę do postawienia 33-letniej jaworzance łącznie trzech zarzutów.  W piątek zatrzymana usłyszała zarzuty dotyczące gróźb karalnych oraz znieważenia swoich sąsiadów, a także naruszenia nietykalności cielesnej 44-letniej pokrzywdzonej.

O dalszym losie kobiety zadecyduje ponownie jaworski sąd. Z ustaleń śledczych wynika bowiem, iż podejrzana była wcześniej karana przez Sąd Rejonowy w Jaworze za podobne przestępstwo na szkodę tej samej sąsiadki.


Inne sąsiedzkie porachunki z Wałbrzycha i okolic:
Piaskowa Góra: puszczał za głośno, a miał powody do ciszy...
Wałbrzych: Igrali z ogniem, sąsiedzi wzywali służby


oprac. ELW
KPP Jawor