Podzamcze: o nowej szkole, parkingu, basenie, dzikach i biletach (FOTO)
Szkoła - projekt jest, teraz kasa
Jak mówił prezydent Roman Szełemej, jest już gotowy projekt nowej szkoły, która zastąpi obecną PSP nr 21 przy ul. Grodzkiej, ponieważ remont ogromnego PRL-owskiego budynku został uznany za całkowicie nieopłacalny. Będzie to największa inwestycja czekająca obecnie dzielnicę Podzamcze.
- Jest piękny projekt, oceniamy, że koszt wykonania szkoły na blisko 2000 uczniów to około 76 mln zł i będziemy poszukiwać źródeł finansowania. Na Podzamczu oczekują na realizację zaległe projekty z WBO - skatepark wraz z parkiem, który został wyceniony na 4,5 mln zł, a teraz kosztowałby 6 mln zł, mamy gotowy projekt i pozwolenie na budowę, to samo z nowym boiskiem do siatkówki plażowej - mówił włodarz. O tej ogromnej inwestycji pisaliśmy ostatnio wiosną, kiedy miasto czekało na projekt: Podzamcze: czy budowa nowej szkoły przegra z kryzysem? (FOTO). Te mniejsze będą musiały poczekać.
Przy szkole parking
- Podczas najbliższej sesji rady miejskiej podejmie ona decyzję, czy przeznaczyć pieniądze na budowę parkingu przy ul. Grodzkiej. Mamy wykonawcę, dość umiarkowana cena, około 3,5 mln zł. Widzę, że spółdzielnia buduje swój parking, ale ten będzie zamknięty i płatny, a nasz będzie otwarty, bardzo przyjazny, z drzewami, dla kilkudziesięciu samochodów - mówił prezydent.
Do budowy parkingu zgłosiła się jedna firma, Sta-Dar ze Świebodzic, która deklaruje wykonanie zamówienia za 3 624 667 zł. Na wykonanie parkingu przedsiębiorca będzie miał 112 dni od podpisania umowy. W sumie mają powstać dwa parkingi, jeden na 60 aut, drugi na 54: Podzamcze: parking przy Grodzkiej powraca.
A basen?
W trakcie spotkania padło pytanie o ponowne uruchomienie basenu przy PSP nr 21.
- Sanepid kategorycznie powiedział, że nie może tak być, żeby tam pływały dzieci. Jeśli chodzi o basen przy szkole specjalnej nr 10, to wymaga on tylko niewielkiego remontu, jednak sanepid poinformował, że odpada tynk, płytki i też nie powinno się z niego korzystać, a w tej szkole wyremontowaliśmy już za duże pieniądze salę gimnastyczną. Przy IV LO mamy zmodernizowany basen, gdzie po godz. 15.00 pływają 2-3 osoby, a trzeba ogrzać wodę, zatrudnić ratownika i koszt rocznego utrzymania basenu szkolnego to około miliona złotych i dlatego podjąłem decyzję, że wszystko koncentrujemy w Aqua Zdroju. Przygotowujemy się do budowy basenu zewnętrznego za 60-70 mln zł - odpowiadał Roman Szełemej.
Bez biletu?
Jedna z mieszkanek zapytała też, czy jest szansa, aby w Wałbrzychu emeryci mogli jeździć komunikacją miejską bezpłatnie - obecnie dotyczy to osób, które ukończyły 70 lat.
- W Wałbrzychu kursuje dziennie 56 autobusów, kosztują nas łącznie 50 mln zł rocznie, a z biletów mamy 25 mln i osobiście ufunduję nagrodę każdemu, kto mi podpowie, skąd mamy wziąć brakujące 25 mln. Radni zgodzili się, żeby podnieść cenę biletów o 10-20%, a koszt wozokilometra wzrósł blisko o 30%, na co składają się podwyżki paliwa i płac kierowców. W Wałbrzychu robimy absolutnie wszystko, żeby co rano wyjeżdżało te 56 autobusów, połowa kierowców to obcokrajowcy z bardzo różnych krajów. Moglibyśmy im podnieść pensję, żeby i Polacy chcieli jeździć, ale wtedy najtańszy bilet kosztowałby nie 4,20, a 6,20 zł. Bezpłatna komunikacja miejska jest w Lubinie i Polkowicach, z powodu kopalń miedzi te miasta mogą sobie na to pozwolić. Jeśli się wprowadzi bezpłatne przejazdy dla wszystkich emerytów, to zabraknie nie 25, a 28 mln zł. Nie ma szans, żeby w przeciętnym polskim mieście, takim jak Wałbrzych, komunikacja była bezpłatna, a że utrzymanie samochodów będzie coraz droższe, mieszkańcy i tak przesiądą się na autobusy. Za chwilę podpiszemy umowę na 20 nowych autobusów wodorowych i będziemy poszukiwać kolejnych środków na autobusy wodorowe lub elektryczno-wodorowe - odpowiadał prezydent.
Dziki i obwodnica
Powróciło też pytanie o siatki na obwodnicy, które mogą zapobiegać wbieganiu na nią dzików i saren - prezydent powtórzył, że wypadki ze zwierzętami zdarzają się też na Wieniawskiego, Uczniowskiej czy Świdnickiej i miasto nie ma pieniędzy, żeby osiatkować je wszystkie, a jeśli kierowca jedzie przepisowo, to zdąży się zatrzymać.
- Codziennie otrzymuję informację o pojawianiu się dzików w różnych miejscach miasta. Odstrzał nie jest skuteczny, staramy się wykorzystywać kilka różnych metod odstraszania, także zapachowe czy dźwiękowe, ale w niektórych miejscach jest stosowany również odstrzał, jednak nie między budynkami, jak to miało miejsce na Podzamczu. To niemało kosztuje, a myśliwi robią to już bardzo starannie - zapewniał włodarz. O problemie na obwodnicy pisaliśmy ostatnio: Wałbrzych: co zrobić z tą obwodnicą i zwierzętami?
Prezydent na początku września podpisał zarządzenie o zabezpieczeniu środków na odstrzał redukcyjny dzików, utylizację odstrzelonych dzików oraz na zasypywanie biedaszybów, na co przeznaczono łącznie 79 000 zł.
Ostatni większy parking na Podzamczu wybudowano w 2020 roku przy ul. Basztowej (PODZAMCZE: RUSZAJĄ KOLEJNE INWESTYCJE I POWSTAJE PARKING). Wcześniej - przy Fortecznej: PODZAMCZE: JEST NOWY PARKING, MAJĄ BYĆ KOLEJNE. A FONTANNA? (FOTO). To były parkingi Spółdzielni Mieszkaniowej "Podzamcze".
Spotkanie na Sobięcinie:
Sobięcin: remont II Armii i 1 Maja, parkingi, skrzyżowanie, dziki... (FOTO)
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj