Podzamcze: co strażacy robili w jednym z bloków?

W poniedziałek 30 października o godz. 11.26 straż pożarna została wezwana do jednego z bloków przy ul. Blankowej.

- Służby zaalarmowała kobieta, która nie mogła się dostać do mieszkania swojego 83-letniego krewnego. Mężczyzna nie otwierał i wzywał pomocy - drzwi były zatrzaśnięte, więc policja wezwała straż pożarną. Strażacy otworzyli drzwi za pomocą sprzętu burzącego, okazało się, że senior upadł i nie mógł się podnieść, a potrzebował pilnej pomocy medycznej. Strażacy pomogli znieść go do ambulansu - mówi Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.

W naszym mieście regularnie zdarzają się takie interwencje - strażacy otwierają mieszkanie, żeby pomoc dotarła do znajdującej się za nimi starszej osoby, która czasem jest w ciężkim stanie, a czasem po prostu upadła i nie może się podnieść. Zatem tam, gdzie nie pomoże rodzina, czujność sąsiadów zawsze ma sens.


Przykłady:
Straż Wałbrzych: czasem ratują życie mniej spektakularnie
Straż Wałbrzych: ochotnicy pospieszyli na ratunek seniorowi
Straż Wałbrzych: seniorzy w opałach, zmywarka w płomieniach
Piaskowa Góra: akcja straży pożarnej przy jednym z bloków
Straż Wałbrzych: starsza pani w opałach, obrączka i pożar garażu

Piaskowa Góra: sąsiad mógł uratować mu życie

Wałbrzych: strażacy i policjanci ratowali życie seniorów

Wałbrzych: ogień w dawnym zakładzie i na ratunek seniorce
Straż Wałbrzych: zagrożone seniorki, tragiczne odkrycie i płonące auto (FOTO)