| Źródło: Park Narodowy Gór Stołowych, Wikipedia
Szczeliniec Wielki: tak się idzie przez Piekiełko i Czyściec do Nieba (FOTO)
O Szczelińcu Wielkim, jego szczycie, schronisku, do którego nigdy nie przywieziono niczego samochodem, zasadach zwiedzania i ciekawych skałach otaczających Fotel Pradziada opowiedzieliśmy już tutaj: Szczeliniec Wielki: jedyny taki szczyt, jedyne takie schronisko (FOTO). Dziś pora na drugą część tej jedynej w swoim rodzaju wędrówki, chwilami na czworakach - letnia trasa przez Piekiełko, Czyściec i Niebo to jedna z najbardziej niezwykłych górskich tras turystycznych w Polsce.
Piaskowcowa powierzchnia szczytu jest zwietrzała i popękana - z tego powodu tworzy różnorodne formy skalne przypominające swoim wyglądem ludzi i zwierzęta (Wielbłąd, Słoń, Kwoka, Małpa, Pies, Żółw, Sowa, Koński Łeb Kazalnica, Świątynia Indyjska, Głowy czy niesamowity Małpolud, znany także jako Mamut) oraz głębokie wąwozy i korytarze (Piekło i Diabelska Kuchnia) tworzące labirynt skał.
W dawnej niemieckiej nazwie szczytu - Heuscheuer ("Stóg siana") dopatrywano się nawet pragermańskiego złoża. Niezależnie od prawdziwości tej etymologii starsze nazwy podkreślały charakterystyczny kształt góry widoczny z daleka. Pierwszy znany ślad bytności człowieka na szczycie pozostawiono w 1576 r. Na skale zwanej Fotelem Pradziada wykuto wówczas napis IHSV 1576 (In hoc signo vinces – Pod tym znakiem zwyciężysz, zapewne pozostałość po ustawionym tam wówczas krzyżu). Podczas wojny trzydziestoletniej (1618–1648) skały Szczelińca prawdopodobnie służyły jako schronienie prześladowanym protestantom (Wikipedia). I być może tak stara jest metafizyczna nazwa najgłębszego korytarza na pięciokilometrowej letniej trasie turystycznej - Piekiełko.
To najciekawsza część Szczelińca Wielkiego - szczelina skalna o długości ok. 100 m i głębokości blisko 20 m ze specyficznym mikroklimatem o niskiej temperaturze i dużej wilgotności powietrza. Wchodzi się tam przez Piekielną Kuchnię, a wychodzi się przez tak zwany Czyściec po schodach na taras widokowy z piękną panoramą, nazywany Niebem.
Zimą ze względu na dużą trudność i pokrywanie się lodem szczelina jest zamknięta dla turystów - wtedy inaczej jest ustawiony system bramek i chodzi się przez tak zwaną Afrykę. „Piekiełko” zrobiło karierę filmową - było plenerem do zdjęć filmu „Opowieści z Narnii: Książę Kaspian”. Z tarasów widać Góry Sowie, Góry Kamienne, Karkonosze, Góry Bystrzyckie i Orlickie oraz spore obszary Czech z Broumovskimi Stenami.
Kiedy w epoce romantyzmu pojawiła się moda na wędrówki po górach, niepowtarzalna trasa turystyczna na Szczelińcu biła rekordy popularności - na przestrzeni lat 1813 - 1851 zobaczyło go aż 60 tys. osób. Widoki z północnych tarasów oglądano przez kolorowe szkiełka, aby wrażenia były jeszcze ciekawsze. Przechowywano je w stojącej od 1815 r. altance w miejscu późniejszego, istniejącego do dziś schroniska. W pobliżu urwiska przewodnik strzelał z pistoletu, aby wywołać echo. Słuchanie tego zjawiska w górach i ocenianie jego wielokrotności było ulubionym zwyczajem XIX wiecznych turystów. W II połowie tego wieku za specjalną opłatą strzelano przed schroniskiem nawet z moździerza. Podobno echo odpowiadało hukowi wystrzału 8 do 10 razy. [...] Z tarasów północnych, gdzie jeszcze jedną atrakcją był uzupełniający dźwięki natury kataryniarz, wędrowano początkowo tylko do Fotela Pradziada. Na szczyt tej skały, skąd podziwiano jedną z najpiękniejszych w Sudetach panoramę prowadziły dwubiegowe drewniane schody. Zniszczone po wojnie zostały zastąpione metalowymi przez Park Narodowy w 1995 r. Dalej na tarasy południowo- wschodnie z widokiem na Karłów, docierano od 1825 r. Na jednym z nich ustawiono w 1830 roku drewniany pawilon widokowy istniejący do lat sześćdziesiątych naszego wieku. (pngs.com.pl/pl/turystyka/tur_h.html). Tylko Skalne Miasto w Czechach obok Adrspachu i Teplic dorównuje trasie letniej Szczelińca.
A to przewodnik po szczelinieckich skałach i innych ciekawostkach - na przykład o tym, jak cała góra wciąż się rusza:
https://www.pngs.com.pl/data/wydawnictwa/PrzewodnikSciezkaSkalnejRzezby_2006.pdf
Opr. MS
Foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj