Wałbrzych: nadchodzi czas brązowych pojemników i inne zmiany

Jak informuje Miejski Zakład Usług Komunalnych, po 3 latach starań dostał zgodę z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego na kompostowanie bioodpadów i obecnie stara się o ich certyfikację. Pozwoli to na zakwalifikowanie bioodpadów jako produktu, a nie odpadu. Dzięki temu już w przyszłym roku będzie można otrzymać od MZUKU wyprodukowany przez niego kompost.

Zgodnie z zapowiedziami prezydenta Romana Szełemeja pod koniec listopada kosze na bioodpady o pojemności 120 litrów staną przy każdym jednorodzinnym domku - w miarę potrzeb dodatkowe śmietniki trafią też do gniazd i boksów przy budynkach wielorodzinnych.



- Prawidłowa segregacja pozwoli na zredukowanie ilości opadów, które trafiają na składowisko i przetworzenie ich w wartościowy kompost. Obecnie na terenie miasta pojawią się city lighty z informacjami, co powinno, a czego nie wolno wyrzucać do bioodpadów. Namawiamy mieszkańców także do wyrzucania organicznych resztek bez worków foliowych, które będą zanieczyszczać wytwarzany kompost. Nie będą także odbierane już worki „spod płotu" z odpadami zielonymi. Każdą ilość bioodpadów będziemy przyjmować bezpłatnie w PSZOK na ul. Beethovena oraz ul. Stacyjnej. Uczmy się prawidłowo segregować bioodpady, żeby można było odebrać wartościowy, wysokiej klasy kompost - mówi Małgorzata Tomaszewicz z Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych.



Do pojemników nie będzie można wyrzucać odpadów z mięsa i ryb - tylko pozostałe bioodpady z gospodarstwa domowego i odpady ogrodowe. Bywa z tym różnie, co widać na zdjęciach.

Przede wszystkim wrzucanie mięsa i innych odpadków zwierzęcych do bioodpadów może zakłócać proces kompostowania. Odpady tego typu wymagają specjalnej technologii przetwarzania, ponieważ rozkładają się inaczej niż roślinne resztki. Zwłaszcza latem i przy wysokich temperaturach, mięso bardzo szybko się psuje, wydzielając nieprzyjemny zapach i przyciągając owady. Dlatego mięso, a także kości, resztki z obiadów (np. ziemniaki z sosem), włosy, sierść, odchody zwierząt, trociny, żwirek zanieczyszczone odchodami, pieluchy, podpaski, waciki, plastry sera, szynki czy chleb posmarowany masłem itp., z powodów sanitarnych należy wrzucać do pojemników na odpady zmieszane. Te pojemniki są regularnie opróżniane, co pomaga utrzymać czystość i higienę. Natomiast bioodpady takie jak resztki warzyw i owoców, skorupki jajek, kawa i herbata, trawa, liście czy drobne gałązki mogą być bezpiecznie przetwarzane w procesie kompostowania - wyjaśniają pracownicy spółki.



Jak mówił prezydent na jednym z ostatnich spotkań z mieszkańcami, na Beethovena działa już instalacja do przerabiania gałęzi i liści z przydomowych ogrodów. Z bioodpadów ma powstawać humus, którym w następnych latach mogą być na przykład zrekultywowane hałdy.


Zobacz też:
Podzamcze: takie mieli pomysły, jak usprawnić segregację (FOTO)
Wałbrzych: tutaj też nastąpią podwyżki (CENNIK)


Opr. MS
Foto użyczone: Miejski Zakład Usług Komunalnych