15.10.2022 06:41 | Źródło: CyberRescue

Wałbrzych, region, kraj: ostrzeżenie dla amatorów zakupów w sieci

Niektóre przypominają hydrę - gdy jeden przestanie działać, w jego miejsce pojawiają się trzy nowe.

Uwaga na e-sklepy z końcówką .RU!

Jak zawiadamia serwis CyberRescue, fałszywe sklepy internetowe wyrastają niczym grzyby po deszczu. O ile większość z nich udaje się skutecznie blokować, tak niektóre przypominają hydrę - gdy jeden przestanie działać, w jego miejsce pojawiają się trzy nowe.

Niekończąca się opowieść?

- Na początku 2021 roku zaczęliśmy otrzymywać zgłoszenia odnośnie sklepu internetowego pl.pl2021.ru, który kusił bardzo niskimi cenami. Asortyment był podejrzanie szeroki, a zdjęcia znane z portali typu Alliexpress. Po dokładnej analizie doszliśmy do wniosku, że sklep nie jest wiarygodny, a jego istnienie jest umotywowane wyłudzaniem danych kart płatniczych - tłumaczy Martyna Holinka z CyberRescue.

Gdy domena została zablokowana, nie upłynęło wiele wody i problem powrócił. Tym razem pod nieco zmienionym adresem, cheap.cheaps2021.ru. Strona wyglądała podobnie, można było odnaleźć na niej te same produkty, zdjęcia czy nawet nieumiejętnie sklecone opisy. Jednocześnie wyróżniała się dość agresywną reklamą poprowadzoną w mediach społecznościowych. Gdy i ten serwis został zgłoszony, ruszyła prawdziwa lawina.

W ciągu następnych miesięcy, aż do teraz, specjaliści z CyberRescue odnotowali już kilkadziesiąt fałszywych sklepów tego typu. Wszystkie z nich umieszczają na liście podejrzanych sklepów internetowych, z którą można zapoznać się tutaj:
https://cyberrescue.info/podejrzane-sklepy-internetowe-lista/. Serwisy łatwo rozpoznać po częstej obecności w tytule strony, słów takich jak: "outlet" "2022", "shop" i końcówką .RU.

Buty, które nigdy nie przyszły

"CyberRescue, proszę pomoc. Kupiłam adidasy na tej stronie za 300zł. Sklep nie odpowiada na wiadomości, a przesyłki brak. Co robić?" - tak brzmi jedna z setek podobnych wiadomości jakich otrzymują specjaliści do spraw cyberbezpieczeństwa. Na szczęście rzeczywiście można coś w tej sytuacji zrobić. Przede wszystkim ta konkretna seria fałszywych sklepów charakteryzuje się wyłudzaniem danych karty płatniczej. To jedyna "metoda płatności" dostępna na stronie.

W związku z tym, jeśli pobrano nam środki z karty lub została na niej włączona subskrypcja, możemy wystąpić o reklamację chargeback. Reklamacja chargeback dotyczy transakcji kartą, gdy były nieautoryzowane, produkt nie dotarł, dotarł niewłaściwy lub miał wady. Wystarczy skontaktować się z pracownikiem banku i dokładnie wyjaśnić, dlaczego decydujesz się na taką reklamację. Następnie warto zastrzec kartę płatniczą (w końcu jej dane są w rękach oszustów) i zawnioskować o nową.

Co robić, jeśli natrafię na taki sklep?

Nie warto ufać niskiej cenie. Powinien nas również zaniepokoić fakt, że produkt, który jest niedostępny, nagle okazuje się łatwy do kupienia. Zwracajmy uwagę na domenę i nie róbmy zakupów w sklepach z końcówką .ru.
Każdy przypadek podejrzanego sklepu internetowego warto zgłaszać - do CyberRescue lub do zespołu CSIRT NASK, trafi wtedy na aktualizowaną listę oszustów.