Wieża na Trójgarbie: przedstawiamy szczegóły inwestycji (FOTO)

Przyjdźcie na otwarcie

Przed nami jedna z największych turystycznych imprez mijającego roku. Oficjalne otwarcie kwiatowej wieży na Trójgarbie planowane jest na sobotę 29 grudnia, na godz. 12.00. Gospodarze nowego miejsca i organizują Pieszy Rajd Sylwestrowy na szczyt - jedno wyjście z placu pod ośrodkiem kultury w Witkowie Śląskim, drugie z boiska sportowego w Starych Bogaczowicach, oba o godz. 10.00. A na szczycie poczęstunek - kiełbaski i grochówka.

- Wieża będzie jedną z największych atrakcji naszych trzech gmin, bo Trójgarb posiada znakomite walory widokowe. Ta inwestycja to jednak nie tylko wieża, to także jedenaście wiat, ławostoły i ławki w masywie Trójgarbu i Chełmca. Zapraszamy na uroczyste otwarcie 29 grudnia o godz. 12.00, będzie przecięcie wstęgi, odsłonięcie tablicy pamiątkowej nawiązującej do stulecia niepodległości Polski w tym roku. Każdy, który w tym dniu zdobędzie szczyt, dostanie okolicznościowy dyplom, na szczycie będzie też pieczątka. Dla tych, którzy chcieliby zobaczyć wieżę, a nie czują się na siłach, żeby wejść na górę, organizujemy przewóz myśliwską przyczepą z obu lokalizacji, z których wyrusza rajd pieszy, ale godzinę później, o 11.00. Na górze będzie poczęstunek gorącą grochówką i będą kiełbasy do samodzielnego upieczenia w ognisku, na kiju - zaprasza wójt gminy Czarny Bór Adam Górecki.

Wartość projektu to: 2 687 900 zł, w tym dofinansowanie na poziomie blisko 70%, w kwocie - 1 877 000 zł. Gmina Szczawno-Zdrój dołożyła do inwestycji 100 000 zł wkładu własnego. Pozostałą część podzieliły między siebie po połowie gminy Czarny Bór i Stare Bogaczowice, które otrzymały pomoc z urzędu marszałkowskiego, kiedy nie było efektu po kolejnym przetargu. 1 790 000 zł kosztowała budowa wieży oraz zagospodarowanie terenu na szczycie wraz z postawieniem wiaty turystycznej, a 897 900 zł pozostałe wiaty, ławostoły, ławki, tablice edukacyjne, kosze na śmieci, stojaki rowerowe i kierunkowskazy. Współpracownikami, bez których nie udałoby się wszystkiego przeprowadzić, była wałbrzyska Fundacja Edukacji Europejskiej i Nadleśnictwo Wałbrzych.

- Bardzo się cieszę, że dotarliśmy do końca tej inwestycji. Teraz będziemy się starali poprzez fundację rozreklamować ją w regionie. Próby zrealizowania tego projektu trwały wiele lat, 4 lata temu zaczęliśmy tworzyć go na nowo i cały masyw został zagospodarowany, a wieża jest wisienką na torcie - mówi wójt gminy Stare Bogaczowice Mirosław Lech.



- Działamy w ramach Aglomeracji Wałbrzyskiej. Te rezultaty pokazują, że warto wspólnie pracować. Były problemy z przetargami, z finansowaniem, ale wszystko się udało, a wiaty i tablice powstały także na terenie Szczawna - mówi burmistrz Szczawna-Zdroju Marek Fedoruk.

Wszyscy trzej włodarze zgodnie twierdzą, że to nie koniec i że będzie zrealizowany jeszcze trzeci etap projektu "Ekomuzeum wokół Trójgarbu - sposób na ochronę i udostępnianie zasobów przyrodniczych masywu Trójgarbu i Chełmca". Na razie nie chcą jednak zdradzić szczegółów - ale może chodzić na przykład o rozwój tras MTB.

Tatry na Trójgarbie

Wieżę budowała firma "Tatry" Janusz Kluzowicz z Myślenic, której zawdzięczamy już te na Dzikowcu, w Mieroszowie i na Borowej. - Ta inwestycja była najbardziej wymagająca, a zarazem najciekawsza. Bardzo trudna wykonawczo, czasochłonna. Kończona była w śniegach, w chłodzie i mieliśmy na niej poziome sople. Architektonicznie jest inna, ma 27 metrów, pięć bardzo dużych balkonów widokowych nadwieszonych poza obrębem klatki schodowej i jest potężna - 67 ton stali,

50 kubików drewna modrzewiowego i to docinanego pod kątem, nie było tam nic pod kątem prostym. Sam montaż zajął 2,5 miesiąca. Na górę prowadzi 160 stopni, 19 osobnych biegów schodowych, obok jest bardzo duża wiata - opisuje swoje najmłodsze stalowe "dziecko" Janusz Kluzowicz, wykonawca inwestycji. Autorem projektu wieży jest Grupa Widokowa ISBA z Wrocława.



Mimo niezbyt atrakcyjnej i raczej tatrzańskiej pogody ekipa budowlana sprzątająca plac wokół wieży zaobserwowała dziennie 8-10 osób pojawiających się na szczycie, gdzie nawet latem bywało dotąd pusto. Trzej gospodarze projektu złożą się na jeden etat dla pracownika, który przed każdym weekendem i po nim będzie podjeżdżał na szczyt quadem z przyczepą i sprzątał śmieci.


Jaka będzie historia z udziałem wieży?

- Wieża jest najbardziej spektakularnym elementem projektu i już przyciąga dużą liczbę turystów, ale ważne jest też to, że informacje o niej rozmieszczono na przestrzeni siedemdziesięciu kilometrów kwadratowych, na obszarze trzech gmin pojawiło się 77 nowych tablic informacyjnych o ekologicznych walorach Ekomuzeum, jego zabytkach, do tego powstała piękna mapa, która wypełnia treścią całą tę przestrzeń. Łącznie wszystkich nowych i odrestaurowanych szlaków w obu masywach jest ponad 70 km. Nie musimy się wstydzić w porównaniu z Bieszczadami Będziemy szukać środków na trzeci etap, nie wiemy jeszcze co nim będzie, ale zaprosimy trzy gminy. Chcemy zadbać o poszerzenie bazy noclegowej w okolicy Trójgarbu i stworzenie jednolitego produktu turystycznego - są tu przecież produkowane dżemy, kiełbasy, miody - mówi Grzegorz Kruszyński, wiceprezes Fundacji Edukacji Europejskiej.



Trójgarb będzie nie tylko nową atrakcją turystyczną, ma być też miejscem organizowania cyklicznych imprez - jest przewidywany coroczny Sylwester z poprzedzającymi go rajdami, odbędzie się kolejna edycja Półmaratonu z Flagą na Trójgarbie, być może wzbogacona o finał na schodach wieży. Padła też propozycja, żeby impreza w przyszłości rozwinęła się w maraton, którego trasa biegłaby ze Szczawna przez Masyw Chełmca na Trójgarb.

Znany naszym Czytelnikom Krzysztof Żarkowski, którego zdjęcia wybrane z ponad 500 znalazły się na przyrodniczych tablicach edukacyjnych, chciałby na wieżę zapraszać ornitologów z kraju, którzy w takich miejscach liczą ptaki, co bardzo podoba się postronnym uczestnikom.



- Na tablicach można zobaczyć typową florę i faunę masywu - na pierwszym miejscu wśród ssaków jest tu na pewno muflon, ale mamy też dużą ostoję jeleni, tu żyją największa i najmniejsza europejska sowa - puchacz i sóweczka, cała paleta dzięciołów, muchołówki małe, pluszcze, pliszki górskie. Ciekawa jest też flora: kilka gatunków storczyków, pełniki europejskie, wawrzynek wilczełyko. To wszystko znajdzie się na tablicach, miejsca ich ustawienia typowano tak, żeby rzeczywiście obok tej dotyczącej muchołówki małej mogła przelecieć muchołówka. A nie przypadkowo - mówi przyrodnik i fotograf.

Jednak wciąż pozostaje do rozwiązania kwestia transportu. Dla niezmotoryzowanych wałbrzyszan Trójgarb nie jest zbyt dostępny.