Wałbrzych - Ukraina: tak się teraz żyje we Lwowie (FOTO)
Pani Lidia jest córką polsko-ukraińskiego małżeństwa, jej babcia była Polką. Do Polski przyjeżdżała wiele razy. Często bywała w Świdnicy, mając tam krewnych, potem już tylko znajomych. W ostatnich latach mieszkała tu i pracowała, potem wróciła do Lwowa, gdzie zastał ją atak Federacji Rosyjskiej na Ukrainę 24 lutego.
Czwartek 24 lutego, godz. 20.38. Cześć, jak się miewasz? Jesteś bezpieczna?
Jestem z mamą w domu. We Lwowie na razie nie strzelają. Panika. Chyba mąki zabrakło, pieczywa nie ma. Do bankomatu czekałam godzinę, żeby wybrać pieniądze, ale gotówki wyjęłam mało... Limity są.
Piątek 25 lutego, godz. 9.31. Chciałabyś napisać parę słów, jak teraz jest we Lwowie, żeby ludzie wiedzieli, bo jest bardzo dużo dezinformacji?
Teraz we Lwowie spokojnie.
A strzelali w nocy?
Nie.
Jak z zaopatrzeniem?
Mama kupiła wczoraj tylko trochę pieczywa, teraz poszła po chleb. Wróciłam ze sklepu. W innym sklepie kupiłam makaron, bo akurat przywieźli. Nie mogę nadal zdjąć gotówki. Nie ma. Dobrze że w supermarketach jeszcze płaciłam kartą.
A ludzie? Jaka jest atmosfera?
Niewesoło. Wszystkie zdenerwowane, smutne. Z kim rozmawiałam, to mówią, że bardzo źle śpią. Późno idą spać. Cicho jest teraz na ulicy, od tego niespokojnie.
Mieliście alarm, albo nie daj Boże nalot? Ludzie schodzą do schronów?
Syreny są od czasu od czasu. My z mamą nie chowamy się...
Niedziela 27 lutego, godz. 8.10. Cześć, jak się miewacie dziś?
Wczoraj syreny 3 razy. W porządku jest.
Godz. 16.15: To supermarket dziś. Tylko wykupili konserwy, kasze, makaron. Chleb, owoce, warzywa, mleczne produkty są.
Godz. 23.55: Niedziela była spokojna bez syreny.
To dobrze. Byłyście wcześniej w schronie?
Jeszcze ani jednego razu nie byłyśmy. Bo to nie schron, a zwykła piwnica w sąsiednim bloku. W moim bloku nie ma piwnicy.
Co ludzie mówią?
My z mamą z sąsiadami nie kontaktujemy się, nie wiemy nic. To wideo z internetu 27.02.22 Kijów:
Poniedziałek 28 lutego, godz. 20.26. I jak dzień minął?
U nas w tej chwili syreny. Jesteśmy w domu, w łazience. 40 minut syreny. Słucham radia.
Byłaś dzisiaj na mieście?
Nie.
Gaz, prąd, wodę, wszystko macie?
Tak, mamy. Jeszcze od tego czasu, jak zaczęła się wojna, nie wyłączali.
Myślicie o wyjeździe do Polski, czy chcecie zostać?
Myślimy, ale na razie... Strach na granicę.
A czy ktoś z Twoich znajomych jest w innym miejscu, bardziej zagrożonym?
Pod Kijowem mieszka moja chrzestna mama. To mojej mamy koleżanka. Nie odzywa się. Nie wiemy, co z nią i jej mężem, i córkami.
Mam nadzieję, że tylko nie ma jak zadzwonić i dostępu do internetu. A czego się ludzie najbardziej obawiają?
Żeby u nas we Lwowie nie strzelali.
We wtorek 1 marca syreny odezwały się o 16.00, poza tym było spokojnie. Noc z wtorku na środę upłynęła bez alarmów przeciwlotniczych, ale o 9.30 w środę 2 marca zawyło znowu. Pani Lidia i jej mama czekają na kolejne dni, pełne obaw, ale i nadziei, podobnie jak inni mieszkańcy miasta. Dylemat, czy zostać, czy uciekać, jest koszmarny, kiedy po którymś z kolei alarmie bombowce mogą nadlecieć, a na przejściach granicznych z Polską od strony ukraińskiej sytuacja jest bardzo trudna, zwłaszcza dla nieposiadających samochodu. Mamy nadzieję, że wkrótce wróci dla nich normalność, jak dla wszystkich na Ukrainie.
Wałbrzych i region w czasie wojny na Ukrainie:
- 1 marca rozpoczęła się zbiórka darów dla partnerskiego miasta - Wałbrzych dla Borysławia na Ukrainie. Trwa zbiórka żywności
- Pociąg Kolei Dolnośląskich pojechał do Przemyśla na granicę polsko-ukraińską. Skład przewiezie na Dolny Śląsk uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy - Pociąg humanitarny Kolei Dolnośląskich wyjechał.
- 28 lutego kolejne samorządy wypowiadają umowy partnerskie miastom i obwodom w Rosji. Deklarację taką mamy m.in. z Wałbrzycha - Wałbrzych: Rosyjska Tuła już nie będzie naszym miastem partnerskim?.
- Izba Gospodarczo Handlowa Rynku Spożywczego zaapelowała o zerwanie stosunków biznesowych z firmami zarejestrowanymi w Rosji i Białorusi oraz zaprzestanie kupowania rosyjskich i białoruskich produktów. Jej zdaniem "w ten sposób możemy osłabić agresora" - Te produkty pochodzą z Rosji i Białorusi. Każdy może przestać kupować.
- 27 lutego strażacy z Wałbrzycha i powiatu przekazali dary swoim kolegom z Ukrainy - Wałbrzych: Nasi strażacy, policja i WOT dla Ukrainy [FOTO]
- 27 lutego pierwsi uchodźcy przybyli do Wałbrzycha - Wałbrzyszanie przyjmują uchodźców, gromadzą dary [FOTO]
- a 26 lutego miała miejsce demonstracja pod hasłem "Wałbrzych solidarny z Ukrainą" - Wałbrzych zamanifestował solidarność z Ukrainą (FOTO)
- 25 lutego prezydent Roman Szełemej ogłosił program pomocy Ukraińcom w Wałbrzychu - WAŁBRZYCH: SZEROKO ZAKROJONA AKCJA POMOCY UKRAIŃCOM
- Już 24 lutego władze miasta i regionu dały wyraz poparciu dla zaatakowanego kraju i były organizowane pierwsze formy pomocy - WAŁBRZYCH WOBEC INWAZJI NA UKRAINĘ: SOLIDARNOŚĆ I POMOC
Więcej na temat inwazji:
ROSJA ZAATAKOWAŁA UKRAINĘ: WOJSKA ROSYJSKIE WKRACZAJĄ OD STRONY KRYMU
POLSKA JEST BEZPIECZNA, AMERYKA STOI RAMIĘ W RAMIĘ Z POLSKĄ JAKO PARTNEREM NATO
WIG 20 SPADA O PONAD 20 PROCENT
MINISTER BŁASZCZAK PODJĄŁ DECYZJĘ O WPROWADZENIU KOLEJNEGO STOPNIA GOTOWOŚCI W WYDZIELONYCH JEDNOSTKACH WOJSK
JEST INFOLINIA DLA OBYWATELI UKRAINY, KTÓRZY PRZEKRACZAJĄ POLSKĄ GRANICĘ
Magdalena Sakowska
Foto: użyczone (pani Lidia)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj