| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Wałbrzych: Pożar na ul. Kaszubskiej. 2 osoby poszkodowane [FOTO]
Do zdarzenia doszło 7 lutego 2020 w godzinach wieczornych. - Około godziny 21 lokatorzy trzykondygnacyjnej kamienicy przy ul. Kaszubskiej zgłosili, że w budynku jest zadymienie i pojawia się dym, ale nie wiadomo skąd. Mieszkańcy podejrzewali, że ich sąsiad, starszy pan zaprószył ogień - mówi Robert Strojny z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Mieszkający na parterze 77-latek nie otwierał drzwi.
Na miejsce wysłano trzy zastępy strażackie, obecna była Straż Miejska, Policja, przedstawiciele zarządcy oraz dwa zastępy ratownictwa medycznego. W lokalu na parterze odłączono media.
Jak strażacy przybyli na miejsce, część lokatorów z 9 mieszkań opuściło budynek, służby ewakuowały łącznie 12 osób. Z zewnątrz pożar nie był widoczny, spaleniznę czuć było na klatce schodowej, a najbardziej w pobliżu drzwi jednego z mieszkań na parterze. - Po ewakuacji i zabezpieczeniu miejsca zdarzenia strażacy dostali się do zamkniętego mieszkania i znaleźli w nim znaczne zadymienie. Paliła się wersalka i pościel, a na wersalce leżał nieprzytomny lokator - wyjaśnia Strojny. Strażacy szybko wynieśli starszego pana z mieszkania i ugasili tlący się mebel, a następnie przewietrzyli lokal. Pomocy udzielono też poszkodowanemu w pożarze psu, którym zajęli się strażnicy miejscy, którzy wezwali weterynarza. 77-latkiem zajęli się pracownicy pogotowia ratunkowego, niestety oddychał płytko, doznał on rozległych poparzeń lewej strony ciała oraz dróg oddechowych, w tym poparzeń trzeciego stopnia.
W trakcie oddymiania i sprawdzania pomieszczeń kamerą termowizyjną do ratowników zgłosiła się 45-letnia lokatorka budynku, która przebywała w zadymionym gmachu do ewakuacji. Uskarżała się na nudności i ból głowy. Kobiecie udzielili pomocy początkowo strażacy, a następnie drugi ZRM.
Działania trwały do godz. 22.36. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia od papierosa.
fot. Użyczone przez Czytelnika
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj