Wałbrzych: Dąb Chwalibóg - żyje mimo przeciwności losu [FOTO]
Nie naj... ale ważny
- Dąb ten liczy ok. 310 lat, jego pień ma obwód 509 cm i mierzy ok. 12 metrów wysokości. Drzewo jest pomnikiem przyrody, jednak jest w złej kondycji - mówi Michael Liguz, miejski architekt krajobrazu.
Dąb Chwalibóg nie jest najstarszym, ani najbardziej okazałym wałbrzyskim pomnikiem przyrody. W mieście rośnie m.in. cis liczący 650-700 lat, a także dęby starsze od Chwaliboga, jak choćby ten z ul. Senatorskiej na Podzamczu liczący ok. 400 lat. Jednak ten dąb kojarzy się z wałbrzyską przeszłością i szybami górniczymi, które przez wieki były motorem rozwoju miasta - dawały zatrudnienie rodzinom mieszkającym w pobliżu, a czasem zabierały braci i mężów, by już nigdy nie oddać. Teraz nie ma już kopalni, a i lata dębu staruszka rosnącego przy szybie Chwalibóg są policzone.
Wiele pamięta, dużo przeżył
Chwalibóg rośnie przy stawie kopalnianym na rogu ulic Batorego i Namysłowskiego, w okolicy ul. Ceglanej, od pobliskiego szybu kopalnianego przyjął swoje nieoficjalne miano. W XIX stuleciu po zbiorniku pływano łodziami dla rekreacji, dziś zarasta go tatarak i trzcina, w ostatnich dniach znaleziono tam nawet pocisk z okresu II wojny światowej. Rosnący nad brzegiem stawu dąb pamięta łodzie letników uzdrowiskowego Starego Zdroju, moment pojawienia się pocisku, a gdyby mógł opowiedziałby też o tym, jak w pierwszej połowie XVIII wieku ziemie obecnego Wałbrzycha od Czetryców odkupili Hochbergowie z Książa, jak Wałbrzych przestał być wreszcie osadą prywatną, a także jak Stary Zdrój stracił walory uzdrowiskowe i stał się dzielnicą Wałbrzycha.
Mógłby żyć dalej
Dąb dumnie pnie się w górę na zdjęciach z początku XX wieku, ma się też całkiem dobrze jeszcze w latach 80. i pewnie przetrwałby w podobnym stanie do dziś, gdyby nie bezmyślność wandali. W latach 90. jego potężny pień podpalono. Być może to był sposób na pozbycie się powtykanych w staruszka śmieci? A może komuś przeszkadzały gniazdujące w nim ptaki i nietoperze? Nie wiadomo. Po tej - chciałoby się powiedzieć nieludzkiej - próbie Chwalibóg z trudem podźwignął się i do światła łapczywie odwracał swe zielone listki. Jego wypalony pień wysilił się jedynie na kilka bocznych gałęzi. Niestety, po kilku latach ponownie podpalono dąb. Wówczas otrąbiono już jego śmierć, ale drzewo kolejny raz pozytywnie zaskoczyło niedowiarków i trwa nadal. Pozostała mu jeszcze jedna żywa gałąź i każdego roku z trudem regeneruje siły.
Nie wszystek umrze?
- Drzewo rośnie na prywatnym gruncie, jego właściciel nie jest zainteresowany losem pomnika przyrody. Zabiegi pielęgnacyjne poprawiające zdrowie tego dębu nie są już możliwe. Monitorujemy jego stan, w ubiegłym roku otrzymał nową tabliczkę - dodaje Liguz.
To przykre, że na naszych oczach umiera takie wspaniałe drzewo. Może warto pomyśleć o zabezpieczeniu jego żołędzi na czas, by jak już odejdzie do drzewnego raju na jego miejsce posadzić "syna". Tak zrobiono z wałbrzyskim dębem "herbowym", tak może być też z naszym dzielnym Chwalibogiem.
Przeczytajcie też:
Pielęgnacja pomników przyrody
ALEJA KASZTANOWCOWA PIELĘGNOWANA
KTÓRE WAŁBRZYSKIE POMNIKI PRZYRODY DO PIELĘGNACJI?
POMNIK PRZYRODY BĘDZIE PRZYCIĘTY
Ciekawostki przyrodnicze miasta i regionu
CIS BOLKO Z NOWYM OGRODZENIEM
W PALMIARNI KWITNIE AGAWA
WAŁBRZYCH MA NOWE POMNIKI PRZYRODY. GDZIE ICH SZUKAĆ?
ROŚNIE NA PODZAMCZU, PAMIĘTA POCZ. XVII WIEKU
W WAŁBRZYCHU ROŚNIE RÓWNOLATEK DĘBU BARTKA
RÓŻA DAISY KWITNIE NA TARASACH ZAMKU KSIĄŻ
Dąb Roman
DĄB ROMAN TRZECI WSADZONY NA RONDZIE
DĄB ROMAN ŹLE ZNOSI UPAŁY
tekst i fot. Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj