Pisaliśmy już o wałbrzyszaninie uciekającym 35-tką przed policją bez prawa jazdy, o panu, który pędził ulicami Jawora mając 1,3 promila w organizmie, trzylatkę bez fotelika w aucie i brak dowodu rejestracyjnego, o innym panu, który miał 3,5 promila, a prawa jazdy policja mu nie mogła odebrać, bo go nigdy nie miał... Przed nami kolejny talent drogowy, tym razem zatrzymany w Bielawie. Złamał kilka przepisów drogowych jednocześnie, a i tak musiał mieć ostatnie słowo...