| Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Straż Wałbrzych: Wzywał pomoc i zasłabł
Do zdarzenia doszło 23 września po godz. 18. - Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy i nagle urwał rozmowę jakby stracił przytomność. Zgłaszał zadymienie i problemy z rozpalaniem w piecu - wyjaśnia Tomasz Kwiatkowski z Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Na miejsce wysłano pogotowie ratunkowe i cztery zastępy strażaków. Na miejscu okazało się, że mężczyzna się ocknął i jest przytomny, a po wygaszeniu pieca i przewietrzeniu lokalu strażacy nie stwierdzili obecności tlenku węgla (czadu). 70-latkiem zajęli się ratownicy. - Okazało się, że dym się cofnął podczas rozpalania w piecu i będzie konieczność dokonania przeglądu kominiarskiego - dodaje Kwiatkowski.
W ostatnich dniach w mieście i powiecie pojawiło się kilka podobnych zgłoszeń dotyczących zadymienia oraz zapłonów sadzy. Strażacy upraszają o przygotowanie swoich systemów grzewczych do sezonu. Brak regularnych przeglądów kominiarskich może być powodem tragedii: ciężkich zatruć ze skutkiem śmiertelnym oraz pożarów sadzy w przewodzie kominowym, co może mieć katastrofalny wpływ na konstrukcję budynków.
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj