Przez koronowirusa spadła sprzedaż małpek

- "Małpki" były kupowane i wypijane np. w drodze do pracy, tak aby nikt nie widział. A skoro pracujemy zdalnie w domu, to nie ma co ukrywać - ocenił Krzysztof Brzózka, były szef Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Obecnie według badań firmy Nielsen znacznie straciły na znaczeniu. W marcu i kwietniu, porównując ten okres z ubiegłym rokiem, sprzedaż wódki spadła o 3 proc., piwa zaś o 2 proc. Tak naprawdę alkoholu sprzedawano jeszcze mniej, gdyż badania nie obejmują imprez masowych oraz gastronomii. 

Ponadto drastycznie zmalało zapotrzebowanie na wino i whisky. Mało kto odwiedza teraz punkty z wysokogatunkowymi alkoholami, więc część z nich całkowicie zawiesiła działalność.