Policja Wałbrzych: tak się kradnie na tak zwany rulon...

Wałbrzyscy policjanci prowadzili postępowanie w sprawie oszustwa metodą na tzw. „rulon”. Kobieta, która wyszła z banku, została zaczepiona przez nieznanego jej mężczyznę, który „znalazł” na ulicy nieokreśloną sumę pieniędzy. Powiedział kobiecie, że się z nią podzieli. Za chwilę pojawił się inny mężczyzna, twierdząc, że właśnie dowiedział się o znalezieniu jego pieniędzy i żąda oddania swojej zguby. "Znalazca", a tak naprawdę jego kompan, od razu zaprzeczył. Ten, który rzekomo zgubił pieniądze, poprosił o pokazanie portfeli, gdyż, jak twierdził, swoje banknoty ma znaczone. Kobieta pokazała portfel. W trakcie jego przeglądania, korzystając z jej nieuwagi, sprawcy podmienili banknoty euro. Potem oddali portfel i odeszli z miejsca zdarzenia. Po ochłonięciu kobieta zorientowała się, że brakuje jej 900 euro.

Funkcjonariusze z Komisariatu I Policji w Wałbrzychu przeanalizowali materiały różnych spraw związanych z tego typu oszustwami, przejrzeli zapisy z monitoringu różnych banków. Dzięki ich pracy ustalono i zatrzymano jednego z podejrzanych, którym okazał się 45-letni mężczyzna. Usłyszał on zarzut oszustwa, do którego się przyznał. Za popełnione przestępstwo grozi mu teraz kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.