Policja Wałbrzych: dwie wpadki na stacji paliw i pod komisariatem

Niech wszyscy zobaczą moją nową kurtkę...

Troje mieszkańców powiatu świdnickiego wpadło w ręce policjantów kryminalnych wałbrzyskiej komendy po tym jak dokonali kradzieży produktów spożywczych, alkoholu oraz odzieży. Do zatrzymania 21-latka i 37-latka oraz 21-letniej kobiety doszło w miniony czwartek wieczorem przy ul. Wieniawskiego. Mundurowi ustalili, że to właśnie ta trójka przebywająca w tym momencie na jednej ze stacji benzynowych jest odpowiedzialna za kradzież mienia o wartości blisko 600 złotych. Dowodów nie trzeba było długo szukać, bo jeden z mężczyzn miał nawet na sobie skradzioną kurtkę. A monitoring stacji? Działał...

Dalsze czynności pozwoliły na postawienie podejrzanym dwóch kolejnych zarzutów kradzieży sklepowych na terenie Wałbrzycha i Świebodzic. W obu przypadkach z placówek handlowych ginęło to samo mienie, a wartość strat przewyższała kwotę 500 złotych.

Podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia. Teraz grozi im kara więzienia do lat 5.




Jedna chwila... jeden impuls - a teraz parę lat i 2500 złotych

A we wtorek 22 lutego około godziny 9:00 na komisariat w Kamieńcu Ząbkowickim przyjechał swoim rowerem mieszkaniec powiatu ząbkowickiego. Rower zostawił przed komisariatem i poszedł na przesłuchanie. Przechodzący obok 62-letni nietrzeźwy mężczyzna zobaczył pozostawiony na chodniku rower, postanowił skorzystać z okazji i ukraść go. Jednak powiedzenie „pod latarnią najciemniej” nie zawsze się sprawdza...

Całej scenie ze zdziwieniem przyglądał się stojący w oknie policjant, który od razu poznał pana znanego z wcześniejszych interwencji. Reakcja mundurowych była natychmiastowa. Mieszkaniec Kamieńca Ząbkowickiego został zatrzymany, zanim zdążył odjechać. Po badaniu alkomatem okazało się, że był nietrzeźwy. Miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.