| Źródło: KMP Wałbrzych
Policja Wałbrzych: cześć mamo, straciłem telefon i piszę z innego...
W minioną sobotę jedna z mieszkanek Wałbrzycha otrzymała na swoim komunikatorze internetowym wiadomość od osoby podającej się za jej syna. Wiadomość wysłana była z innego numeru niż ten należący do niego, jednak
tłumaczenie było takie, że syn właśnie stracił telefon i kontaktuje się grzecznościowo z aparatu innej osoby. Mężczyzna poprosił o pilną pożyczkę, bo musi natychmiast zakupić nowy telefon. Przejęta kobieta natychmiast zalogowała się do bankowości internetowej i przelała łącznie 5 tysięcy złotych na wskazane w rozmowie konto.
Kilkadziesiąt minut później wałbrzyszanka skontaktowała się z synową, która oznajmiła, że u niej i męża wszystko w porządku i nie potrzebują żadnej pomocy finansowej. Potem do 63-latki zadzwonił jej prawdziwy syn i potwierdził, że nie kontaktował się za nią za pośrednictwem komunikatora, a jego telefon działa bez zarzutu...
- Przestępcy bardzo często stawiają swoje ofiary pod ścianą i wywierają na nie presję czasu, tak, aby zniechęcić je do kontaktu z najbliższymi i ewentualnej weryfikacji przekazanych fałszywych informacji. W przypadku braku możliwości wykonania telefonu do najbliższych lub braku kontaktu z ich strony poczekajmy i spróbujmy zadzwonić do nich później. Dokładne sprawdzenie, czy historia przekazana przez komunikator jest prawdziwa, może uchronić nas przed utratą oszczędności - apelują wałbrzyscy policjanci.
Atakują nas nieustannie:
Wałbrzych: i wtedy zadzwonił pracownik banku z pilną sprawą...
Policja Wałbrzych: jak dwoje mieszkańców straciło prawie 20 000 zł?Policja: i uwierzyła, że te miliony są właśnie dla niej...
Zrób interes na Baltic Power? Nie, nawet nie próbuj...
Niebezpieczna pułapka - 'prezent od Media Markt'
Wałbrzych, region, kraj: ostrzeżenie dla amatorów zakupów w sieci
Opr. MS
Zdjęcie ilustracyjne, foto użyczone: KMP Wałbrzych
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj