Policja: jak to małolaty spaliły budynek basenu...

W ubiegłą sobotę 24 sierpnia nieznany wtedy sprawca wzniecił pożar zabytkowego budynku na basenie w Lądku-Zdroju. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale wartość powstałych strat wyniosła 360 tysięcy złotych. Policja i straż miejska podjęły poszukiwania podpalacza. Jeszcze tego samego dnia ustalono tożsamość podejrzewanych o ten czyn. Były to... dzieci.

Podczas wyjaśniania okoliczności zdarzenia okazało się, że trzech małoletnich weszło do pomieszczeń na basenie i podczas zabawy zapalniczką doszło do pożaru pomieszczenia, w którym przebywała grupa chłopców. Ogień szybko objął inne części obiektu i spaleniu uległ cały budynek. Chłopcy uciekli z miejsca zdarzenia. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Obecnie policjanci wyjaśniają okoliczności pożaru. O dalszym losie małoletnich zadecyduje sąd rodzinny, do którego prześlą zebraną w tej sprawie dokumentację. Należy pamiętać, że za straty materialne wynikające z czynów popełnionych przez małoletnich odpowiadają ich rodzice lub opiekunowie. A tu niespodzianka na koniec wakacji...

Przypominamy też o 7-letniej wałbrzyszance, która w ostatnich dniach pojechała na wycieczkę autem - Wałbrzych: 7-latka wybrała się na przejażdżkę samochodem taty

Czytaj też:
NOCĄ PODPALILI BUDYNEK Z KILKUDZIESIĘCIOMA LOKATORAMI
PODPALIŁ DWA AUTA NA ZLECENIE 82-LETNIEJ KOBIETY
PŁONĄŁ PODPALONY BUDYNEK. JEST NAGRODA ZA WSKAZANIE SPRAWCY (FOTO)
POPIŁ I PODPALIŁ WŁASNY DOM?

Opr. MS
Foto użyczone: OSP Trzebieszowice