Podzamcze: pastwią się tu nad altankami (FOTO)

Zamiesz(k)ał

Dzielnicowi z jedynki 26 kwietnia około godziny 15:30 otrzymali zgłoszenie od właściciela działki o włamującym się do altanki ogrodowej na Podzamczu mężczyźnie. Już po chwili zatrzymali mężczyznę na gorącym uczynku. Okazało się jednak, że nie tyle było to włamanie, a nielegalne zajęcie altanki i przy tym jej dewastacja.

Mundurowi ustalili, że podejrzany 51-latek 21 kwietnia opuścił zakład karny, a ponieważ, jak stwierdził, nie miał się gdzie podziać, trzy dni później postanowił uszkodzić drzwi wejściowe do altanki i zająć ją. Od tego czasu zdążył już ją nawet w sposób niedbały... pomalować oraz uszkodził część mienia znajdującego się w środku pomieszczenia.

Okazało się, że wałbrzyszanin za kratami celi spędził rok, w związku z tym, że już wcześniej zniszczył kilka samochodów w tej samej dzielnicy. Podejrzany stanie więc teraz po raz kolejny przed sądem. Jako recydywiście grozi mu 7,5 roku więzienia.




Podpalił

A 25 kwietnia po południu policjanci zatrzymali 45-latka, który kilka dni wcześniej dokonał kradzieży z włamaniem do altanki. A zaczęło się od informacji o pożarze jednej z altanek ogrodowych w dzielnicy Podzamcze. Okazało się, że nieznany wtedy sprawca nie później niż 20 kwietnia tego roku włamał się do wnętrza pomieszczenia i ukradł z niego kosiarkę akumulatorową o wartości 300 złotych, a następnie podpalił znajdujące się wewnątrz mienie i uciekł. Ogień uszkodził wnętrze pomieszczenia, a straty oszacowane zostały na kwotę 2170 złotych.

We wtorek w godzinach popołudniowych zatrzymano sprawcę obu przestępstw w centrum Wałbrzycha. 45-latek przyznał się do włamania oraz zniszczenia mienia poprzez podpalenie wnętrza altanki. Może teraz trafić za kraty więzienia na 10 lat. O losie wałbrzyszanina zadecyduje sąd.




Ostrzegają

- Aby nasza działka nie była narażona na dewastację oraz kradzież, pamiętajmy, by nie zostawiać w altankach przedmiotów wartościowych bez nadzoru. Kosiarki, piły, sprzęt elektryczny i elektroniczny, kuchenki i butle gazowe powinniśmy za każdym razem przenosić w bardziej bezpieczne miejsce, np do zamkniętej piwnicy w miejscu zamieszkania - przypominają policjanci.

Jeżeli jednak przedmiotów nie da się przenieść, warto oznaczyć je w sposób trwały, zrobić dokumentację fotograficzną oraz zachować wszystkie dokumenty gwarancyjne. Wartościowe narzędzia należy umieścić w miejscu niewidocznym. Pamiętajmy, aby altankę zabezpieczyć w atestowane zamki i drzwi oraz kraty w oknach, a nawet alarm. Każda trudność w pokonywaniu przeszkód może zniechęcić włamywacza do działania.


Czytaj też:
Boguszów-Gorce: takie są rozrywki dwóch 14-latków (FOTO)

Podgórze: złodziej kradł, a ktoś mu zdjęcie robił...

Policja: Dziwne zdarzenia na terenie ogródków działkowych [FOTO]

Podzamcze: to on siał spustoszenie na ogródkach działkowych