Park Sobieskiego - ponad 300 drzew do wycięcia. Dlaczego? (FOTO)
Trzeba wyciąć
Ogrodnik miejski Michael Liguz oraz opiekun zieleni w Miejskim Zakładzie Usług Komunalnych Maciej Hołub wraz z arborystą Pawłem Gromkiem oprowadzili mieszkańców okolicy po parku, pokazując im kilka drzew w otoczeniu placu zabaw, które muszą być wycięte i deklarując gotowość pokazania większej liczby. Jak podkreślali, susza poczyniła w parku takie szkody, że za każdym razem, kiedy dokonują przeglądu, znajdują jakieś nowe usychające drzewo. A prowadzona jest teraz szczegółowa inwentaryzacja parku, drzewa uznane za niebezpieczne są oznaczone do usunięcia.
- Drzewa zagrażają ścieżkom, ludziom, którzy się po nich poruszają, posesjom i ogródkom, a nawet budynkom. Po parku spacerują dzieci z przedszkola, a w ciągu trzech dni przy placu zabaw przewróciły się trzy brzozy, choć nie było żadnej wielkiej wichury. Złamały się ich pnie, na szczęście stało się to nocą - mówił Michael Liguz. - Zwołaliśmy konsultacje, żeby nie było potem protestów, że wycinamy zdrowe drzewa. Nieprawdą jest, że miasto się z tego utrzymuje, koszty takiej wycinki są duże.
- Nie jest prawdą, że mamy z tego duże pieniądze, sprzedajemy drzewo opałowe niskiej jakości i po niskich cenach - dodał Maciej Hołub.
Obecni na konsultacjach społecznych mieszkańcy również wskazywali, które drzewa ich zdaniem są niebezpieczne - na skarpach, takie, którym puszczają zabezpieczenia. - Ostatnio tuż przed moimi koleżankami na Górze Parkowej brzoza spadła, miały szczęście, obok była jeszcze pani z wózkiem - mówiła jedna z uczestniczek konsultacji.
I trzeba zostawić
Jednak byli też mieszkańcy mający pretensje o to, że, zwłaszcza w przeszłości, w parku wycinano także zdrowe drzewa. - Mam udokumentowane zdjęciami, że są wycinane piękne dęby, zdrowe i zaraz usuwane pnie. Była piękna aleja modrzewiowa, wycięto 150-letnie drzewa, a przy innej alei wciąż są chore, spróchniałe buki. Wycięto także drzewa 4 lata temu przy torze saneczkowym. Ogółem w 2012 roku wycięto 400 drzew i za 4 miliony złotych miały być nasadzenia. Czy one były? - pytał jeden z mieszkańców.
Uczestnicy wskazywali też drzewa, które ich zdaniem niesłusznie zostały przeznaczone do wycinki. Chodziło o złotokapy nieopodal placu zabaw, na których pojawiły się numery inwentaryzacyjne. Obawiali się też, że zakażone szrotówkiem kasztanowce mogą być z tego powodu wycięte. Mieszkańcy ul. Schmidta prosili o obejrzenie drzewa zagrażającego posesji, podobnie mieszkańcy budynków nr 6 i 8 przy Alei Wyzwolenia zgłaszali, że zagrażają im drzewa na skarpie powyżej, ponieważ ona się rozstępuje, a drzewa się obsuwają. Ktoś inny zgłosił uschnięty głóg przy schodach terenowych obok II LO. - Złotokapów nie wytniemy, była burzliwa dyskusja, przyjrzeliśmy się im ponownie i stwierdziliśmy, że wycinka nie jest konieczna - zapewnił ogrodnik miejski.
Inni mieszkańcy pytali, czy będą uszanowane miejsca i okresy lęgowe - w okolicach ul. Schmidta na przykład słyszeli głos puchacza. I czy zostaną postawione znaki zakazu wjazdu na wszystkich drogach do parku, na przykład do kamieniołomu.
Wszystko ma być pod kontrolą
Jak zapewnił Michael Liguz, Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego monitoruje całą wycinkę, przyśle specjalne komisje - i nakłada na miasto obowiązek posadzenia nowych 300 drzew, po jednym na każde wycięte, a miasto planuje posadzenie nawet większej liczby.
Powstaną więc nowe aleje i nasadzenia w środku zadrzewionych obszarów. Jak mówił, wszyscy pamiętamy o tragedii w Szczawnie-Zdroju, kiedy to podczas wakacji 2013 roku w Parku Zdrojowym zginęła 4-letnia dziewczynka, na którą nagle spadł nieprawidłowo zabezpieczony konar lipy. Dlatego w nowym regulaminie korzystania z Parku Sobieskiego będzie podkreślone, że nie należy tam przebywać w czasie niesprzyjającej pogody - burzy, wichury czy zawiei śnieżnej, będą też dodatkowo oznakowane drzewa stare.
Park Sobieskiego ma 33 hektary. Wycinka zostanie przeprowadzona w ciągu najbliższych 3-5 lat. Niestety, wszystko wskazuje na to, że susza dalej będzie zabijać nam drzewa.
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj