| Źródło: Straż miejska w Świdnicy
Do czego może doprowadzić marzenie o basenie?
Jest taki wierszyk o Pawle i Gawle. Mieszkaniec Świdnicy dopisał ciąg dalszy.
Nietypowa prośba o podjęcie interwencji wpłynęła do świdnickiej straży miejskiej w poniedziałek 24 lipca o godz. 16:10. Zgłoszenie dotyczyło zalewania wodą balkonu i niszczenia kwiatów balkonowych przez sąsiada z wyższej kondygnacji na jednej z ulic osiedla Zarzecze. Jak na miejscu ustalili strażnicy miejscy, mężczyzna... wystawił na balkon basen, nalał do niego wody i pozwolił bawić się w nim dzieciom. Maluchy pluskały się radośnie, a na balkonie sąsiadów z dołu padał rzęsisty deszcz...
Interwencja zakończyła się pouczeniem sąsiada z wyższego piętra, który nie zachował należytej ostrożności w postępowaniu z przedmiotami i płynami, co do artykułu 75. § 1. Kodeksu Wykroczeń, który brzmi: „Kto bez zachowania należytej ostrożności wystawia lub wywiesza ciężkie przedmioty albo nimi rzuca, wylewa płyny, wyrzuca nieczystości albo doprowadza do wypadania takich przedmiotów lub wylewania się płynów podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany”.
Może lepiej wybrać się na basen? Zwłaszcza, że w weekend podobno wracają upały. Przy okazji przypominamy, że basen w Głuszycy jeszcze dziś pozostaje zamknięty, ale od jutra, po wymianie wody, można się już będzie kąpać.
Czytaj też:
SĄSIAD ZALAŁ CI MIESZKANIE? ZOBACZ, JAKIE MASZ PRAWA
Opr. Magdalena Sakowska
Foto ilustracyjne Pixabay
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj