| Źródło: Biblioteka pod Atlantami
Śródmieście: Monika Bisek-Grąz opowie o 'Przystanku'
Miejsce wydarzenia: Galeria pod Atlantami
Naszych Czytelników bardzo zainteresowała nowa powieść o wielokulturowym Wałbrzychu i jego okolicach - więc zapewne ucieszą się z możliwości porozmawiania o niej z autorką.
- Zaczął się już kolejny miesiąc, a z nim kolejna porcja atlantowych wydarzeń. Na pierwsze z nich - fascynująco zapowiadające się spotkanie autorskie Moniki Bisek-Grąz - zapraszamy już jutro - zachęcają pracownicy Biblioteki Pod Atlantami. Początek o godz. 17.00 we wtorek 4 kwietnia w Galerii pod Atlantami.
O tej powieści pisaliśmy tuż przed jej premierą: Wałbrzych ma nową autorkę powieści - pierwszy taki portret miasta. Monika Bisek-Grąz jest wałbrzyszanom znana przede wszystkim jako kulturoznawczyni, która opisała Wałbrzych – miasto osiemnastu narodów, czyli tygiel kulturowy, jaki powstał w nowym polskim mieście po 1945 roku. Spotkali się tu wtedy repatrianci z Kresów, głównie z Borysławia, skąd po przesunięciu granic musiało wyjechać 40 000 Polaków, osadnicy, czyli mieszkańcy z innych regionów Polski, zniszczonych przez wojnę, Żydzi w liczbie 7000, którzy po przetrwaniu obozów koncentracyjnych nie chcieli już wracać do miast, gdzie były getta, Grecy, których 700 zamieszkało w Wałbrzychu, a 70 w Głuszycy, Polacy z Francji i Westfalii, Czesi, Jugosłowianie i Romowie, a także 15 000 sowieckich żołnierzy. Na miejscu zastali oni Niemców, z których część pozostała, bo wciąż zatrudniano ich jako fachowców w kopalniach i sudeckich autochtonów, przez Niemców uważanych za Polaków, a przez Polaków – za Niemców. Na początku lat 50-tych według biura ewidencji Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Wałbrzychu mieszkało 18 narodowości.
Taki krajobraz kusił, by osadzić w nim akcję powieści i wrzucić w ten tygiel jakichś bohaterów, żeby na użytek czytelników oglądali go własnymi oczami.
- Bohaterką jest irytująca Kaśka, która na chwilę wraca do rodzinnego domu w Zawodziu koło Wałbrzycha. Ma tam przyjaciół, powierniczkę Ewę oraz matkę, z którą jest skonfliktowana. Ale ma też do zebrania materiały o reemigrantach z Francji w kontekście powojennego, wielokulturowego Wałbrzycha. Uznaje to za dobry pretekst, aby dowiedzieć się przy okazji czegoś o swoim nieżyjącym już ojcu reemigrancie - wszak matka przez wiele lat milczała na temat jego przeszłości. Kaśka, szukając tożsamości powojennych wałbrzyszan, próbuje określić własną i zderza się ze ścianą tajemnic i niedomówień - nie tylko rodzinnych. Czy osoby, którym przez tyle lat ufała, są z nią szczere? W międzyczasie pojawia się pewien intrygujący mężczyzna, a zabawne sytuacje przeplatają z wierzeniami ludowymi podwałbrzyskiej wsi. Książka o naszych kompleksach, obawach, stereotypach, ale też nadziei i doświadczeniu miłości - tak opisała swoją powieść Monika Bisek-Grąz wysyłając ją do wydawnictw.
A co jeszcze w kwietniu pod Atlantami? To spis wydarzeń:
Opr. MS
Foto użyczone: Biblioteka pod Atlantami
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj