Wałbrzyski Polonez Maturzystów: To już siedem lat tradycji! [ZDJĘCIA]

Miejskie polonezy na rynkach i placach bądź głównych miejskich deptakach to stosunkowo nowy pomysł, który zrodził się na przełomie lat 90. i początku XXI wieku. Nie wiadomo, gdzie powstał, dość że w dość umownie pojmowanym czasie setnego dnia przed egzaminem maturalnym przyszli absolwenci liceów i techników pojawiają się gremialnie w przestrzeni miejskiej by odtańczyć razem tradycyjnego już poloneza. Mówimy o porze umownej, bo np. świdniczanie spotykają się zwykle stosunkowo wcześnie - na początku stycznia - wałbrzyszanie w drugiej połowie tegoż miesiąca, a młodzi mieszkańcy Płocka nawet pod koniec lutego.



Setki par, często odświętnie ubranych, najczęściej panowie w kontusze, panie w stylizowane stroje szlachcianek spotykają się z władzami miasta i szkół, przyjmują życzenia powodzenia na egzaminach i ruszają do tańca. Trud przygotowania kwestii logistycznych i układów choreograficznych bierze na siebie zwykle jedna szkoła i/lub instytucja miejska. Zawsze takie widowisko wygląda spektakularnie i przyciąga oglądających to niecodzienne spotkanie rodziców, mieszkańców i turystów. Ostatnio do obserwowania tanecznych osiągnięć ostatnich klas zapraszana są klasy młodsze licealistów.



We Wrocławiu taniec na Rynku "dla Fredry" w 2020 roku odbył się po raz. 20., w Świdnicy 16., ale dłużej lub krócej tańczy już Elbląg, Płock, Opole, Białystok, Malbork, Gdańsk, Łódź, Kędzierzyn Koźle, Zabrze a nawet na Krupówkach Zakopane. W Wałbrzychu mieliśmy w 2020 roku 7. edycję Wałbrzyskiego Poloneza Maturzystów. 23 stycznia tegoż roku około stu par uczniów klas maturalnych z wszystkich wałbrzyskich szkół zatańczyło na Rynku. Z placu Magistrackiego, gdzie dołączyli przedstawiciele władz, korowód tancerzy poprowadził w pierwszej parze prezydent Roman Szełemej, w drugiej parze postępowała Maria Romańska - Przewodnicząca Rady Miejskiej. W parze trzeciej spod Ratusza przez ulicę Gdańską do Rynku szedł Robert Wróbel, dyrektor II LO - pomysłodawca tej sympatycznej imprezy w naszym mieście.



W 2014 roku dyrektor II LO zaproponował przygotowanie wspólnego układu choreograficznego dla przedstawicieli wszystkich szkół z Wałbrzycha, które zechcą się do licealistów z Alei Wyzwolenia przyłączyć. Od tamtej pory, wspólnym wysiłkiem pedagogów szkół średnich z naszego miasta i z koordynacją prof. Wioletty Jeczeń młodzież prezentuje każdego roku inne - czasem bardzo skomplikowane - układy. To nie lada wyzwanie, bo zazwyczaj uczestnicy ćwiczą układ w swojej szkole, a wspólna próba generalna jest tylko jedna! Podczas 7. edycji przy uczestnictwie około stu par taniec trwał niemal godzinę.



Bramy, przeplatanki w kołach, ślimakach, układy w dwójkach, czwórkach i ósemkach, a do tego przejścia skośne na części lub całej powierzchni Rynku. To prawdziwe osiągnięcie. Pani Jeczeń niczym cierpliwy teatralny sufler, w skupieniu obserwuje młodzież zazwyczaj ze schodów Biblioteki pod Atlantami i daje pierwszym parom sekretne znaki. To na wypadek gdyby w tremie młodzi zapomnieli, co dalej. I choć ewentualne niedociągnięcia dostrzega tylko ekspertka, to dopiero po zakończeniu widowiska jest spokojna.