| Źródło: Dane - Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu
Straż Wałbrzych: jak minął rok 2023 i jak zdobyć... drabinę? (FOTO)
Od czujki do czujki
Za nami roczna odprawa w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Nowy komendant Paweł Kaliński podsumował rok 2023. Jak mówił, w porównaniu do poprzedniego roku było nieco mniej interwencji (Straż Wałbrzych: rok 2022 - jak to dobrze, że mamy strażaków (STATYSTYKI)), ale można to powiązać z brakiem działań związanych z pandemią COVID-19 oraz wojną na Ukrainie i pomocą uchodźcom. W 2022 roku interwencji było 2188, w minionym - 2090, z czego tylko 510 stanowiły pożary, a aż 1446 - miejscowe zagrożenia. W statystykach widać, że przybyło alarmów fałszywych - ta liczba wzrosła ze 122 do 134, czyli do 6% wszystkich interwencji, jednak problematyczne są nie tyle tak zwane alarmy w dobrej wierze, kiedy ktoś widzi zagrożenie, a nie umie go zidentyfikować (choćby słynne pożary na Chełmcu, które okazywały się poświatą od ognia w Koksowni Victoria), ale źle użytkowane systemy alarmowe, gdy czujki włączają się bez powodu i straż jedzie do zabytku, czy fabryki, gdzie nic się nie dzieje.
A jeśli już mowa o czujkach, wałbrzyska straż dokonała w 2023 roku 146 kontroli przeciwpożarowych i w 19 sytuacjach odkryła zagrożenie dla życia, co doprowadziło do zamknięcia obiektów, odnotowano też 151 wystąpień związanych z zagrożeniem tlenkiem węgla z powodu niesprawnych urządzeń czy niedrożnych przewodów kominowych. Znaczne zagrożenie pożarowe, często w połączeniu z chemicznym, występuje w 30 zakładach pracy na terenie miasta i powiatu.
Były tragedie
- W ubiegłym roku w trakcie interwencji związanych z pożarami odnotowano 19 osób rannych i dwie osoby straciły życie. 9 listopada w pożarze mieszkania przy ul. Truskawieckiej zginął 55-latek, w tym przypadku byliśmy na miejscu po 7 minutach, po kolejnych 7 opanowaliśmy pożar - mówił komendant. O tym tragicznym zdarzeniu pisaliśmy: Nowe Miasto: pożar w kamienicy, nie żyje mężczyzna.
Jednostki straży wyjeżdżały średnio 6 razy na dobę. Strażacy z PSP interweniowali 1282 razy, z OSP - 548 razy, a łącznie - 260 razy. Nieco spadła liczba tak zwanych izolowanych zdarzeń medycznych - w 2022 roku odnotowano 34 takie przypadki, w minionym 27, jednak statystyka wykazuje tylko te, przy których była sama straż, a nie było ratowników medycznych - w sumie było ich dużo więcej. Dla porównania w 2021 roku odnotowano jedynie cztery izolowane zdarzenia medyczne. Rekordową liczbę interwencji spowodowała okiść poprzedniej zimy - aż 224. 29 razy interweniowano z potwierdzeniem obecności tlenku węgla, na szczęście w tym roku nie odnotowano ofiar śmiertelnych, co zdarzało się w latach minionych.
Wyzwania nieoczekiwane
Dojdzie tunel, odejdą strażacy
Jednak życie strażackie to nie tylko interwencje - to także walka z usterkami i zużytym sprzętem.
- Mamy problemy techniczne z jednostką przy ul. Ogrodowej, gdzie przecieka taras. Dwa samochody mają przekroczoną normę eksploatacyjną, a największy problem jest z podnośnikiem, który przekroczył 20-letnią normę i jest wycofany ze względu na bezpieczeństwo, cały skorodowany. Naprawę wyceniono na około 300 000 zł, więc będziemy uczestniczyć w każdym programie, który pozwoli nam pozyskać nowe auto. Wyeksploatowany jest także bus wożący sprzęt ochrony dróg oddechowych, co będzie bardzo ważne w kontekście otwarcia tunelu na S3, gdzie w czerwcu są planowane duże ćwiczenia wojewódzkie, w których weźmie udział 200 ratowników. Brakuje kilku defibrylatorów w OSP Gorce i OSP Stare Bogaczowice. Obecnie jednostki wyposażają się w drony. Ochotnicze Straże Pożarne były dotowane z programów KRGS i "Mały Strażak". Dziękujemy miastom i gminom za wkład własny - mówił komendant.
Innym problemem jest starzejąca się kadra - na szczęście w Wałbrzychu wciąż zgłaszają się chętni do służby.
- Jesteśmy w trakcie naboru na 4 stanowiska w systemie zmianowym. Zgłosiło się 31 kandydatów, wyłoniliśmy 11 do kolejnego etapu. 88 strażaków ma za sobą od 11 do 20 lat służby, musimy się przygotować do falowego odejścia na emeryturę, co się już zdarzało, ale było wtedy ponad 200 podań do służby. W 2023 roku odeszło 7 strażaków, przyjęto 6, jednak na razie nie obawiamy się o brak naboru, bo chętni przychodzą nawet ze Śląska i Duszników-Zdroju, po Akademii Pożarniczej - mówił Paweł Kaliński. W 2023 roku wałbrzyska komenda dysponowała 143 etatami, a pod koniec grudnia 2023 służbę pełniło łącznie 136 strażaków.
Wymarzona drabina
W minionym roku strażacy pozyskali nowy samochód, dwa drony i mniejsze, ale ważne rzeczy, jak zestaw specjalistycznych narzędzi dla grupy poszukiwawczo-ratowniczej czy dwa namioty. Najważniejsze cele to teraz pozyskanie środków na pokrycie zobowiązań wynikłych z podwyżek cen prądu, gazu i ciepła, czy remont tarasu, z którym problemy spowodowały, że trzeba było przenieść stanowisko kierowania.
- Chcemy się także zaopatrzyć w instalację fotowoltaiczną, bank energii i pompę ciepła, żeby uniezależnić się energetycznie. Musimy też wymienić podnośnik, chcemy pozyskać w to miejsce drabinę o mniejszych gabarytach, która będzie lepszym rozwiązaniem w terenie miejskim, na co potrzeba 3-4 mln zł - podsumował plany komendant. Pomoc w pozyskaniu auta zadeklarowała posłanka Izabela Katarzyna Mrzygłocka.
Jak mówił starosta powiatu wałbrzyskiego Krzysztof Kwiatkowski, ciężkie samochody jeżdżące do zasłabnięć na chodniku to zły kierunek, straż powinna być wyposażona w inny sprzęt do wspierania służb medycznych. W minionym roku samochód od powiatu dostało OSP Walim, w tym roku ma być rozpatrzony wniosek OSP Zagórze Śląskie. Jak dodał starosta, liczy, że rada powiatu życzliwie potraktuje wniosek strażaków o wsparcie na zakup samochodu transportującego sprzęt i na młodzieżowe drużyny pożarnicze.
Zobacz też:
Straż Wałbrzych: pożegnał się komendant i pięciu strażaków (FOTO)
Straż Wałbrzych: teraz mogą patrzeć na pożar z góry (FOTO)
Szczawno-Zdrój: Dzień Strażaka 2023 - odznaki, awanse, wyróżnienia (FOTO, LISTA)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj