Wałbrzych: Co z bezpłatną komunikacją miejską dla dzieci?
Dzieci bezpłatnie? Ale kto zapłaci?
Inicjatywa "Dzieciaki bez biletów" bazuje na doświadczeniach innych miast w naszym kraju, które uprawnienia bezpłatnych przejazdów autobusami miejskimi dla młodzieży szkolnej u siebie wprowadziły. Pomysłodawcom udało się zebrać wśród mieszkańców miasta ponad 2 tys. podpisów pod projektem, a 31 sierpnia został on zaprezentowany radnym.
- Nie wszystkich rodziców stać na zakup biletów dzieciom, a Wałbrzych to miasto duże. Dzieciom z takich dzielnic jak Sobięcin, Biały Kamień, czy też Podgórze ciężko przez barierę finansową uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych czy sportowych - mówi Mateusz Rambacher, jeden z inicjatorów pomysłu.
Zarząd Dróg, Komunikacji i Utrzymania Miasta przygotował symulację potencjalnych kosztów wdrożenia dokumentu. - Przy dziesięciu przejazdach bezpłatnych miesięcznie wałbrzyskich dzieci wpływy z biletów do budżetu miasta zmniejszą się o ok. 1,3 mln zł rocznie. Z 1,7 mln zł dodatkowych wpływów uzyskanych po ostatniej podwyżce cen biletów zostanie niespełna 300 tys. zł. Jeśli dzieci będą korzystać z 20 przejazdów bezpłatnych miesięcznie, dochody z biletów spadną o ok. 2,6 mln zł rocznie - wyjaśnia Agnieszka Plesner z ZDKiUM.
Jeszcze nie teraz
- To ciekawa i pożyteczna inicjatywa, temat do dalszej dyskusji. Kilka na kilkaset miast zdecydowało się na takie dofinansowanie dla dzieci, jednak przedtem wyremontowały one szkoły i drogi, wybudowały mieszkania. My musimy się zastanowić, czy już mamy zaspokojone fundamentalne potrzeby mieszkańców. Może ten projekt wymaga wsparcia systemowego ze strony rządu? - mówi Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. Dodał również, że do tego pomysłu warto będzie wrócić wkrótce, jednak przypomniał też, jak ważne jest przeprowadzanie analiz wszystkich kroków prawnych skutkujących zmniejszającymi się wpływami budżetowymi. Za przykład podał nabyte przez mieszkańców Wałbrzycha w latach 90. ulgi czynszowe, przez co niemal 80 proc. mieszkańców płaciła obniżony czynsz.
W dyskusję włączyli się radni. - Z funduszy za bilety finansowana jest infrastruktura. Jeśli nie będzie na nią środków, ceny biletów trzeba będzie ponownie podnieść wszystkim - mówi Alicja Rosiak.
Ostatecznie, podczas głosowania 15 radnych głosowało przeciw projektowi, 3 się wstrzymało, a 4 nie głosowało.
Elżbieta Węgrzyn
fot. Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj