06.08.2018 06:02 | Źródło: Państwowa Straż Pożarna w Wałbrzychu, fot. OSP Mieroszów

Unisław Śląski: Nierówna walka z ogniem... Spłonęła stodoła [FOTO]

GALERIA

Wiele wody wypłynęło ze strażackich węży gaśniczych nim budynek w Unisławiu Śląskim udało się ugasić. Płonącą stodołę gasiło 3 sierpnia aż sześć zastępów, w tym OSP Mieroszów i OSP Sokołowsko.

Mówią płonie stodoła płonie aż strach - śpiewał przed laty Czesław Niemen i słowa utworu oddają grozę pożaru do jakiego doszło w piątkowe popołudnie, 3 sierpnia około godz. 16.30. Jednak w przeciwieństwie do treści piosenki, w przypadku stodoły w gminie Mieroszów, sąsiedzka pomoc by niewiele wskórała, skoro zawodowi strażacy walczyli z płomieniami 4,5 godziny.

Gdy pierwsi ratownicy z Wałbrzycha przybyli na miejsce zdarzenia, wolno stojący budynek gospodarczy był już cały w płomieniach. - Budynek dwukondygnacyjny murowany, z drewnianym poddaszem płonął razem z zawartością, czyli składowanym tam sianem. Nie było tam na szczęście ani maszyn rolniczych ani zwierząt gospodarskich. Na miejscu działały cztery zastępy od nas z Wałbrzycha w tym cysterna oraz dwa wozy ochotnicze z Mieroszowa i Sokołowska - wyjaśnia Tomasz Kwiatkowski, oficer prasowy KM PSP w Wałbrzychu. Zarówno mieszkańcom najbliższych zabudowań, jak i zwierzętom nic się nie stało. Do ugaszenia gmachu strażacy potrzebowali 40 tys. litrów wody. - W międzyczasie zastęp OSP z Sokołowska został przekierowany jeszcze do innego zdarzenia - też w Unisławiu Śląskim, gdzie okazało się że pali się trawa przy transformatorze - dodaje Tomasz Mordoń, prezes OSP Mieroszów.

Ślady spalonej trawy znaleziono również wokół budynku gospodarskiego. Sugerują one, że w upalne piątkowe popołudnie mogło dojść do zaprószenia ognia w bliskim sąsiedztwie stodoły. Pozostaje się cieszyć, że na jego drodze nie stanęły najpierw budynki mieszkalne.