Jeśli myślicie, że artysta od maleńkości tworzy, jest wyjątkowo uduchowiony, a rozmowy z nim są przeintelektualizowane, to jesteście w błędzie. Mariusz Gołosz, tegoroczny rezydent projektu „Zapracowani. W przyszłość” realizowanego w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu, udowadnia, że z niejednego pieca chleb jadł. Dosłownie. Zresztą nie będziemy przedłużać, oddajmy głos człowiekowi, który planuje stworzyć spektakl o pracy. Bo niby dlaczego teatr nie powinien o tym opowiadać? Artykuł z ostatniego wydania dwutygodnika "WieszCo".