Będzie 300 darmowych filmów w tej bazie
Pierwszy taki serwis w Polsce
- Portal powstał w 2014 roku, w odpowiedzi na bariery odgradzające ludzi niewidomych od świata kultury. Kina na ogół nie oferują im seansów z audiodeskrypcją, a jeżeli, to w dużych miastach. Chodziło nam o dotarcie do ludzi w mniejszych ośrodkach, o kino bez barier dla osób mniej zamożnych, tych, którzy nie mogą korzystać z internetu – tłumaczył Paweł Januda z Fundacji „Katarynka” – To pierwszy taki serwis w Polsce, gdzie nie ma rejestracji i nie trzeba potwierdzenia, że dana osoba ma wadę wzroku, dostęp do filmów jest darmowy. I pierwszy tak łatwy w obsłudze.
Nowy film na serwisie pojawia się w każdy czwartek o godz. 20.00, w miniony czwartek był to film „Paktofonika: Jesteś Bogiem” Leszka Dawida.
- W serwisie można znaleźć polskie filmy, które narobiły dużo szumu, ale też te niszowe, mniej znane, a także dokumenty – mówi Paweł Januda. – Mamy dziś 42 000 unikalnych użytkowników i dużej części z tych osób zmieniliśmy życie. Jesteśmy nie tylko w sieci, ale także raz w miesiącu mamy pokazy w kinie Nowe Horyzonty we Wrocławiu.
300 filmów do końca roku
Przez dwa lata fundacja opublikowała w bazie 150 filmów z audiodeskrypcją i napisami. Robiła też specjalne pokazy 5D, wyświetlając na przykład film „Popiół i diament” z artystyczną audiodeskrypcją, równolegle ze spektaklem, a także „Test pilota Pirxa”, też z artystyczną audiodeskrypcją i muzyką na żywo
- Wierzymy, że audiodeskrypcji trzeba uczyć już w szkole osoby niewidome i niedowidzące, więc prowadzimy warsztaty w szkołach i prezentujemy tam opracowania lektur szkolnych. Te wszystkie działania zostały docenione w listopadzie 2016 roku nagrodą Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej dla najlepszego portalu internetowego poświęconego filmowi – mówi przedstawiciel fundacji. – Teraz mamy ambitny program, chcemy, by na Adapterze było 300 filmów do końca tego roku.
Od listopada na swoich pokazach przedstawiciele fundacji prowadzą wśród uczestników seansów plebiscyt „Kino bez barier” - to wybór jednego z trzech polskich aktorów i jednego z trzech reżyserów. Nagrodą jest I-phone 6s ufundowany przez fundacje Hasco-Lek. Z ciekawostek: Fundacja „Katarynka” stworzyła też na przykład ścieżkę z audiodeskrypcją we wrocławskim ZOO.
Po obu stronach wąskiej uliczki...
Wrażenia z oglądania filmu z audiodeskrypcją: ktoś wreszcie znalazł remedium na polskie filmy, które czasami są kręcone w ciemnych wnętrzach, dźwięk jest słaby, postacie ucharakteryzowane podobnie, a fabuła artystycznie zawikłana. A poważniej - audiodeskrypcję, jak tradycyjnego lektora, dość szybko „przestaje się słyszeć”. Czasem stwarza interesujące tło i dodatkowe napięcie. A, że filmem był „Komornik”, kręcony w Wałbrzychu, nie sposób nie uśmiechnąć się, kiedy na ekranie auto jedzie ulicą Piłsudskiego, a lektor czyta: „Po obu stronach wąskiej uliczki wznoszą się kamienice”...
Quiz dla Czytelników: jaki przedmiot związany z historią realnego Wałbrzycha odgrywa ważną rolę w filmie?
Zachęcamy do podpowiedzi w komentarzach :)
Czytaj też:
ATRAKCYJNY MARZEC W BIBLIOTECE POD ATLANTAMI
KOMORNIK Z AUDIODESKRYPCJĄ
Tekst i foto: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj