| Źródło: Świdnica dla Was.info, TVN 24
DK 35: dlaczego pacjent zginął, nim dojechał do Wałbrzycha? (FOTO)
Tragedia rozegrała się wieczorem w sobotę 11 stycznia przed 22.00 (pisaliśmy o tym: MĘŻCZYZNA WYSKOCZYŁ Z AMBULANSU NA DK 35. ZGINĄŁ). Prokuratura Rejonowa w Świdnicy wszczęła w tej sprawie postępowanie.
- Śledztwo jest prowadzone w sprawie narażenia 54-letniego mężczyzny na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia w kontekście prawidłowości jego zabezpieczenia podczas przewozu - powiedział prokurator Marek Rusin. Jak dodaje prokurator, na tym etapie nie można jeszcze ustalić, czy pacjent wyskoczył sam, czy może wypadł z jadącego ambulansu. Na razie została zlecona sekcja zwłok oraz przegląd techniczny karetki i drugiego auta biorącego udział w wypadku.
Mężczyzna przewożony był przez karetkę z Dzierżoniowa i miał trafić do szpitala w Wałbrzychu, jak ustalił TVN 24, na specjalistyczny oddział neurochirurgii, a w ambulansie znajdowali się tylko kierowca i pielęgniarka. Pacjent znalazł się pod opieką ratowników medycznych, ponieważ 2 dni wcześniej został pobity. Na wysokości Komorowa wypadł lub wyskoczył z karetki i wpadł prosto pod koła jadącego bezpośrednio za nią samochodu dostawczego. Poniósł śmierć mimo natychmiastowej reanimacji.
Świdnica Dla Was.info
foto użyczone przez Czytelnika
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj