Stary Zdrój: marihuana jeździła sobie po mieście

W ostatnich dniach lutego policjanci zatrzymali auto do kontroli na ul Parkowej. W trakcie legitymowania policjanci zauważyli, że kierowca dziwnie się zachowuje. Chwilę później okazało się, że ma przy sobie dwa woreczki z suszem. Po przebadaniu funkcjonariusze potwierdzili, że to marihuana, z której można było przygotować kilkadziesiąt porcji handlowych tego narkotyku. Tymczasem młody mężczyzna był dziwnie pobudzony i unikał kontaktu wzrokowego, co mogło wskazywać, że już zdążył skorzystać z narkotyków. Mundurowi zlecili więc lekarzowi pobranie krwi do badań laboratoryjnych.

Teraz za posiadanie środków odurzających podejrzany odpowie przed sądem, grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli wyniki potwierdzą, że 23-latek kierował samochodem pod wpływem narkotyków, policjanci postawią mu kolejne zarzuty. Mieszkańca naszego miasta czekać może utrata prawa jazdy, długotrwały zakaz siadania za kółko oraz wysoka grzywna.