| Źródło: Policja, Mania Pomagania
Lubiechów: Zabiła nowo narodzone kotki i wyrzuciła je do śmieci
- Mieszkanka Lubiechowa ma w domu parę psów oraz młodą kotkę. Gdy ta pierwszy raz okociła się, przyszły na świat trzy kotki. Jeden urodził się martwy, dwa pozostałe kobieta zabiła i wyrzuciła do kosza. Świadkiem tego była inna mieszkanka tej dzielnicy - mówi Malwina Witek, lekarz weterynarii i działaczka grupy "Mania Pomagania".
Kocięta urodziły się 26 lipca, a do drastycznego ich zabicia doszło we czwartek, 27 lipca. - Waliła maluchami o betonowy mostek tym samym roztrzaskując im głowy i pozbawiając życia w sposób okrutny. [...] Sprawczyni po dokonaniu mordu na kotkach najpierw wrzuciła je w krzaki po czym przeniosła zwłoki do niebieskiego kontenera na śmieci. Po przybyciu na miejsce ujrzeliśmy przerażający widok zmasakrowanych zwłok - relacjonują zdarzenie w mediach społecznościowych przedstawiciele wzmiankowanej grupy.
Sprawa ta została przekazana policji. - 63-latkę przesłuchano, przyznała się do winy i został jej przedstawiony zarzut zabicia kotów. Za taki czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech - wyjaśnia Marcin Świeży, oficer prasowy KMP w Wałbrzychu.
Policja poprosiła też o sprawdzenie stanu innych zwierząt znajdujących się pod opieką mieszkanki Lubiechowa. - Ta pani oddała dobrowolnie dwa szczeniaki, miała też niewykastrowanego psa i niewysterylizowaną suczkę, które nie były pod opieką weterynarzy. Jednak zgodnie z zaleceniem stawiła się w nimi u weterynarza. Ponoć wcześniej wszystkie szczenięta tej pary oddawała znajomym, nie wiadomo dlaczego z kotami stało się inaczej... - zaznacza Malwina Witek. W sprawę zaangażowali się lokalni weterynarze, jak pani Malwina Witek i Anna Redlicka oraz miłośnicy zwierząt z grupy "Mania Pomagania", a także przedstawiciele TOZ Świdnica. - Razem z prawnikami przygotowujemy pozew przeciwko właścicielce kotki - dodaje Malwina Witek z Głuszycy.
Elżbieta Węgrzyn
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj