Śródmieście: czasami w markecie bywa niebezpiecznie...

Kilka dni temu policjanci z dwójki odebrali zgłoszenie, że w jednym z marketów na ul. Moniuszki doszło do kradzieży rozbójniczej. Z relacji świadków wynikało, że mężczyzna wszedł do sklepu, wziął z półki alkohol i nie płacąc za niego zamierzał wyjść. Sytuację zauważył jeden z klientów robiących w tym czasie zakupy. Kiedy mężczyzna próbował zatrzymać złodzieja, doszło do szarpaniny między nimi. W rezultacie świadek został odepchnięty i upadł na podłogę, a sprawca uciekł ze skradzionym towarem.

Mundurowi rozpoczęli poszukiwania miłośnika napojów wyskokowych - sprawdzili wiele informacji i przeprowadzili wiele rozmów z potencjalnymi świadkami. Zabezpieczyli także nagranie z monitoringu, które starannie przeanalizowali. W rezultacie niczego nieświadomy 22-letni mieszkaniec naszego miasta w poprzedni piątek zastał zatrzymany przez policjantów z dwójki.

Podejrzany został doprowadzony do wałbrzyskiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Za takie zachowanie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.


Podobne historie:
WAŁBRZYCH: CHCIAŁ COŚ SŁODKIEGO I Z PROMILAMI, A W SKLEPIE BIŁ
WAŁBRZYCH: KOLEJNY OCHRONIARZ W SKLEPIE POTURBOWANY
PIASKOWA GÓRA: POBIŁ PRACOWNICĘ MARKETU. DLACZEGO?
PROCHY, KRADZIONE AUTO I 6 BUTELEK WHISKY
ROZBÓJ Z MLEKIEM I POGRYZIENIEM W TLE
POLICJA WAŁBRZYCH: MIAŁ STAŁY ABONAMENT W HIPERMARKECIE...
ŚRÓDMIEŚCIE: BUTELKA WHISKY NA WYNOS? NIE, NA MIEJSCU...
PRZYTULIŁ PÓŁLITRÓWKĘ I NIE CHCIAŁ PŁACIĆ ANI ODDAĆ
PIASKOWA GÓRA: PRZEZ CAŁY MIESIĄC ŻYŁ Z JEDNEGO MARKETU
POLICJA WAŁBRZYCH: GRASOWAŁ W MARKETACH NASZEGO MIASTA
BIŁ PO TWARZY, BO NIE CHCIAŁ ROZSTAĆ SIĘ Z PIWEM
POLICJA WAŁBRZYCH: JAK LEW WALCZYŁ O BUTELKĘ WHISKY...
WAŁBRZYCH: MARZYŁ MU SIĘ MARKOWY ALKOHOL. MIAŁ JEDNAK PECHA
BIŁ PO TWARZY, BO NIE CHCIAŁ ROZSTAĆ SIĘ Z PIWEM
WÓDKA MUSI BYĆ ZA WSZELKĄ CENĘ
ZDETERMINOWANY, ŻEBY UCIEC Z WÓDKĄ


Opr. MS
Zdjęcie ilustracyjne