15.11.2023 16:28

Szczawno-Zdrój: teren przy stawie otwarty - co tam jeszcze będzie? (FOTO)

GALERIA

Wspólne ognisko, posprzątanie terenu, 200 ugrillowanych kiełbasek i przecięcie wstęgi. Ulubione miejsce wypoczynku mieszkańców Szczawna-Zdroju i Piaskowej Góry zostało oficjalnie otwarte po pracach rewitalizacyjnych - zobaczcie zdjęcia. A co tam się jeszcze pojawi?

Teraz jest tak

W środę 15 listopada 2023 władze miasta i radni spotkali się z uczniami szkoły, mieszkańcami i gośćmi celebrując oddanie do użytku zrewitalizowanego ostatniego stawu na Wzgórzu Gedymina. Najpierw przewidziano jednak sprzątanie otoczenia stawu, w którym oprócz włodarzy i radnych wzięły udział dzieci z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego imienia Przyjaciół Przyrody przy wsparciu stowarzyszenia Czysty Wałbrzych.

Przypominamy, że rezultaty inwestycji to:
- 75 metrów kładki - ławki,
- 200 metrów kwadratowych piaszczystej plaży,
- pomosty rybackie,
- miejsce na ognisko,
- ławki w koło stawu,
- chodnik z mineralnego podłoża,
- odwodnienie terenu,
- instalacje związane z odprowadzeniem wody.

- Chcieliśmy, aby staw oraz cała inwestycja była jak najbardziej przyjazna środowisku, nie chcieliśmy zmieniać krajobrazu zbyt znacząco. Do budowy zostały użyte materiały naturalne, te same, które można znaleźć w lesie. Jest to kolejny etap prac w tym miejscu, 2 lata temu dokonaliśmy między innymi oczyszczania stawu w sposób biologiczny - rezultaty tego czyszczenia są mierzalne i efekty są zadowalające. Jest piaszczysta plaża, na której są leżaki, jest siedemdziesięciometrowa kładka, na której można usiąść. Są pomosty rybackie, na których można zarzucić wędkę. Stawy, bo mowa jest tutaj o dwóch zbiornikach, stanowią naturalne poidło dla zwierzyny leśnej, czego nie chcieliśmy zmieniać - mówi Marek Ćmikiewicz, zastępca burmistrza Szczawna-Zdroju.

A jak jeszcze będzie? I co z kąpieliskiem?

Włodarze cieszą się, że udało się skończyć z sukcesem inwestycję, na planie której były kłopoty z wykonawcą i niedoszłym wykonawcą, pojawiały się wody gruntowe, trzeba było z tego powodu nowych uzgodnień dokumentacyjnych, a nieprzekonani pytali, po co ingerować w środowisko naturalne.

- Wycięliśmy wprawdzie chaszcze, ale to teren parku, nie lasu - nie wszyscy zabierają stąd swoje odpady, jak powinni i nie chcieliśmy śmietniska w chaszczach, które by stanowiło zagrożenie dla zwierząt. Mieliśmy też pytanie, dlaczego nie utwardzamy ścieżek kostką granitową. Żwir i drewno będą w przyszłości łatwe do naprawy, a kostka musiałaby być na podkładzie betonowym. Chcielibyśmy, żeby w kolejnych etapach pojawiło się tu zaplecze socjalno-gastronomiczne z sanitariatem, z myślą głównie o rodzicach z dziećmi, żeby nie trzeba było biegać po krzakach. Byłoby w tym małym budynku miejsce magazynowania sprzętu i niewielki punkt gastronomiczny - przed wojną i po niej działała tu restauracja. Jeszcze nie wiemy, gdzie mógłby stanąć, ale chcemy ucywilizować to miejsce i doprowadzić tu prąd - mówi burmistrz Marek Fedoruk.

Jak stwierdzili burmistrz i wiceburmistrz, staw jest zbiornikiem naturalnym, więc nie będzie to zbiornik hodowlany i raczej nie będzie kąpieliska, nad którym zastanawiano się wcześniej.

- Nie chcemy zniszczyć tego zbiornika, jest tu określone życie biologiczne, to mały zbiornik i zrobienie tam kąpieliska to zakłóci. Poza tym musielibyśmy zatrudnić profesjonalnych ratowników, a to duży koszt. To nie znaczy, że nie myślimy o utworzeniu w Szczawnie-Zdroju otwartego basenu, tak jak to było wcześniej, pytali o to mieszkańcy - ale to kwestia przyszłości, trzeba przygotować się finansowo. Jeszcze nie wiemy, gdzie by mógł powstać. Na razie są pilniejsze potrzeby - Osiedle Zdrojowe, mamy już przygotowane pieniądze na żłobek i chcemy zagospodarować budynki po szkole i przedszkolu - zapowiada burmistrz.

Całość inwestycji wraz z nadzorami zamknęła się w kwocie 580 000 zł. Miasto chce podtrzymać tradycję młodzieżowych ognisk połączonych ze sprzątaniem - imprez raczej tu nie będzie, ale kto wie, może jakaś noc świętojańska...

Tak było

Całą historię inwestycji przytaczamy tutaj: Szczawno-Zdrój: przy stawie już odbiory prac, wkrótce otwarcie (FOTO). W maju informowaliśmy, że są problemy przy pracach rewitalizacyjnych nad stawem na Wzgórzu Gedymina: (Szczawno-Zdrój: wokół stawu na wzgórzu Gedymina narasta problem...). Wokół inwestycji zaogniał się wtedy konflikt o trzech stronach - wykonawca, który pracował dość powoli i chwilami znikał z placu budowy, został zaatakowany przez konkurencyjną firmę, która nie stanęła do przetargu. Sprawa oparła się o władze miasta, które zapowiedziały kontrole i - w razie potrzeby - kary umowne, jeśli szczawieńska firma dopuści się niedoróbek, albo będzie przeciągać prace w nieskończoność. Ich zakończenie było planowane jeszcze przed wakacjami.

Niestety w lipcu prace wciąż trwały: Szczawno-Zdrój: nad stawem na Wzgórzu Gedymina powstaje plaża (FOTO) a w połowie września inwestycja ciągle pozostawała nieukończona. Jednak 15 września gmina poinformowała, że roboty postępują, a na ich ukończenie, a dokładniej na drugi etap zagospodarowania Wzgórza Gedymina, pozyskała dodatkowe środki: Szczawno-Zdrój: staw na Gedymina - są środki na dalsze prace (FOTO). I w końcu została zapowiedziana Szczawno-Zdrój: uroczystość z okazji ukończenia prac nad stawem (FILM).