Niebo zapłakało na Ratuszowej. Mecz Górnika przerwany (FOTO)
Mecz na wodzie w Wałbrzychu. Niemal równo z pierwszą minutą spotkania zaczął padać deszcz. Gdy Allan trafił do siatki po podaniu z prawgo skrzydła, kapryśne niebo nie powodowało jeszcze szczególnie uciążliwych warunków. Kolejne minity to jednak urwanie chmury i rzęsiste opady, które bardzo utrudniały piłkarzom grę. Futbolówka często stawała w kałużach, ale nawet pomimo tych trudności Jakub Czternastek był w stanie wyrównać, popisując się świetnym uderzeniem głową, po którym piłka wylądowała w długim rogu bramki. Bez szans w tej sytuacji był Szymon Stec, który dostał szansę między słupkami w miejsce doświadczonego Damiana Jaroszewskiego.
Ten gol, jak i trafienie Brazylijczyka mogą być bez znaczenia, bo decyzją sędziów spotkanie zostałe przerwane po 45 minutach. O tym, czy mecz zostanie powtórzony, uznany za zakończony lub dograny zadecyduje wydział rozgrywek DZPN.
Górnik zajmuje drugie miejsce w tabeli i na trzy kolejki przed końcem sezonu (nie licząc meczu z Polonią) stracił już szanse na grę w barażach o awans do III ligi. W dalszej walce o promocję o jeden szczebel wciąż jest lider rozgrywek, Śląsk II Wrocław.
Szymon Stec
Górnik Wałbrzych - Polonia Trzebnica 1:1 (1:1)*
Górnik: Stec - Michalak, Orzech, Smoczyk, Krzymiński - Sawicki, Rytko, Chajewski, Wepa, Tragarz - Allan.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj