Lider jeszcze silniejszy. Koszykarski Górnik się wzmacnia!
Wreszcie się udało! 22-letni Karol Kamiński był na szczycie listy życzeń działaczy Górnika już przed sezonem, ale wtedy skorzystał z oferty z Sopotu. Pomimo upływu kilku miesięcy pozostał na radarze, a duże zainteresowanie ze strony wałbrzyskiego klubu sprawiło, że ten strzelec postanowił zmienić otoczenie. Karol ma 195 cm wzrostu i najlepiej czuje się na pozycjach rzucającego obrońcy oraz niskiego skrzydłowego. To jednak bardzo uniwersalny koszykarz, bo w razie potrzeby może rozgrywać oraz występować jako silny skrzydłowy.
Nowy nabytek Górnika wywodzi się z Tczewa, a pierwsze kroki w baskecie stawiał w Korsarzu Gdańsk. W 2. lidze zadebiutował już w wieku 17 lat, w barwach Politechniki Gdańskiej. W 2015 roku dotarł z tym zespołem do najlepszej czwórki mistrzostw Polski U-20. Rok później zdobył w tej kategorii wiekowej mistrzostwo Polski, ale już jako gracz Asseco Gdynia.
Klub z Gdyni reprezentował głównie w jego rezerwach w 2. lidze, ale miał także okazję zagrać 13 razy w ekstraklasie, debiutując w niej w wieku 19 lat. W sezonie 2017/18 notował dla Asseco II Arki Gdynia blisko 17 pkt/mecz w 2. lidze, zapracowując sobie na transfer do pierwszoligowego Elektrobudu-Investment ZB Pruszków. To właśnie w barwach klubu z Mazowsza debiutował na tym szczeblu w ubiegłym sezonie, zaliczając śr. 17 pkt i dobrą, 39% skuteczność za 3. Dwukrotnie mierzył się z Górnikiem. W Pruszkowie jego zespół zwyciężył 73:68, a nowy nabytek naszego klubu zanotował wtedy 25 punktów i 7 zbiórek. W Aqua Zdroju lepsi byli gospodarze (62:51), a łupem strzelca z Tczewa padło 17 „oczek”. Bardzo udany sezon na zapleczu elity zaprocentował powrotem na najwyższy poziom rozgrywkowy. Kamiński znowu wylądował w Trójmieście, ale tym razem w Treflu Sopot. W trwającym sezonie pojawił się na parkiecie dziewięć razy, ale odgrywał bardzo marginalną rolę. Ekipę z Sopotu prowadzi Marcin Stefański, w przeszłości koszykarz Górnika, a Kamiński jest drugim po Grzegorzu Kulce koszykarzem Trefla, który w ostatnim czasie trafił pod Chełmiec.
Dołączenie do składu Kamińskiego pogłębi rotację Górnika, która i bez niego należała do jednych z najbardziej szerokich i najlepiej zbilansowanych w 1 lidze. Szeroka ławka będzie miała znaczenie zwłaszcza w przypadku ewentualnych urazów i kontuzji. Ostatnie kilka spotkań biało-niebiescy rozegrali dysponowali ograniczoną rotacją, grając bez pauzującego Bartłomieja Ratajczaka, który jednak już wraca do zdrowia. Sprowadzenie urodzonego w 1997 roku Kamińskiego to sygnał, że wałbrzyszanie zamierzają w dalszej części rozgrywek walczyć o pełną pulę.
Przypominamy, że Górnik wyraźnie prowadzi w tabeli, zarówno pod względem bilansu, jak i procentowego współczynnika zwycięstw. W dwóch najbliższych kolejkach jednak pauzuje i do gry wróci dopiero 22 stycznia (środa), gdy w Aqua Zdroju podejmie w derbach Zetkamę Doral Nysę Kłodzko.
Foto: Instagram
Tabela 1. ligi:
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj