| Źródło: Bocuse d'Or Poland, https://www.e-restauracja.com/artykul/4408/michal-koszycki-w-kuchni-polskiej-grupy-uzdrowisk
Szczawno-Zdrój: mistrz kuchni blisko światowej czołówki
Otrzymaliśmy informację, że Michał Koszycki przeszedł do polskiego finału najbardziej prestiżowego konkursu kulinarnego na świecie - Bocuse d'Or. To oznacza, że jeśli wygra polski finał, zawalczy o tytuł najlepszego szefa kuchni na świecie.
Kolejnym finalistą tegorocznej polskiej selekcji Bocuse d'Or jest Michał Koszycki, szef kuchni Rezydencja Bohema w Szczawnie-Zdrój. Niezwykle utalentowany szef kuchni młodego pokolenia, który swoje doświadczenie zdobywał na stażach w kraju i za granicą. Codziennie stara się rozwijać swój warsztat i dążyć do perfekcji, aby przekraczać bariery kulinarnej wyobraźni ku zadowoleniu swoich gości - czytamy na stronie konkursu.
W tym roku Michał Koszycki postanowił zmierzyć swoją wiedzę i potencjał w rywalizacji do finału Bocuse d’Or Poland 2023 gdzie w pre-selekcji skutecznie przekonał jury, że to jemu należy się jedno z sześciu finałowych miejsc.
- Dla jury i komitetu wykonawczego nie był to łatwy wybór, bo uczestnicy II etapu przygotowali i zaprezentowali się bardzo dobrze, co doskonale rokuje, jeśli chodzi o poziom i rywalizację 9 listopada. Teraz intensywny czas treningów i przygotowań do wielkiego finału podczas Targów Horeca w Krakowie. Coś czujemy, że ponownie będzie to Kulinarne Wydarzenie Roku, na trybunach liczna publiczność, kibice finalistów oraz śmietana polskich i europejskich szefów kuchni z restauracji oznaczonych gwiazdkami Michelin Guide w tym 3* - informują organizatorzy z Bocuse d'Or Poland.
Jak mówią, Bocuse d’Or jest marzeniem wielu szefów kuchni na całym globie, a wygrana w międzynarodowym finale w Lyonie staje się przepustką do wielkiego kulinarnego świata. Zwycięzca będzie reprezentował Polskę wśród 20 najlepszych mistrzów kuchni w europejskim półfinale Bocuse d'Or 19-20 marca 2024 roku w Trondheim w Norwegii. Może nim być właśnie Michał Koszycki, a później reprezentować Polskę w Lyonie.
Mistrz zajął się zawodem kucharza w wieku 16 lat, kiedy rozpoczął staż u włoskiego szefa kuchni Peppe Zollo. Potem zwyciężył w konkursie kulinarnym, organizowanym przez TVP, co otworzyło 22-letniemu wówczas kucharzowi drogę do wielkiego świata kulinariów. Kolejnym punktem był udział w programie stażowym w Atelier Amaro. Dziś Michał Koszycki współpracuje z siecią kawiarni i restauracji Bohema w pięknych dolnośląskich Zdrojach: Polanicy, Cieplicach, Szczawnie i Świeradowie.
A tak opowiadał nam o regionalnych przysmakach:
Wałbrzych i region: czarne gołąbki i inne specjały będą czekać! (FOTO)
Opr. i foto ilustracyjne archiwalne: Magdalena Sakowska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj