Wałbrzych: Ruiny straszą i kuszą podpalaczy

W piątek przed godz. 20 strażnicy miejscy zgłosili straży pożarnej, że szyby w górnych kondygnacjach obiektu zagrażają pieszym przechodzącym pod GDK. Straż wysłała na miejsce podnośnik i w ciągu niespełna dwóch kwadransów zwisające odłamki udało się zabezpieczyć.

Tego samego dnia tuż po godz. 20 strażacy zostali wezwani do pożaru pustostanu na ul. Andersa. W opuszczonym budynku nieopodal skrzyżowania z ul. Wysockiego paliło się na pierwszym piętrze. - W jednym z pomieszczeń pustostanu płonął pozostawiony tam fotel. Akcja trwała do ok. godz. 21 - wyjaśnia Tomasz Kwiatkowski z Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.

Pustostany w naszym mieście nie należą do rzadkości. Podpalenia śmieci w nich i nieumyślne zaprószenia ognia są częstym zjawiskiem. Ogień nie omija obiektów znanych przez mieszkańców miasta. W ostatnich tygodniach alarmy dotyczyły m.in.:
- byłego dworca kolejowego - POŻAR NA DWORCU
- alarm uruchomiony był w kinie w Sokołowsku - ALARM W KINIE I NIE TYLKO
- płonął były szyb górniczy - PODPALENIA SZYBU CHWALIBÓG
- a pocisk moździerzowy znaleziono - PRZY KSIĄŻAŃSKIM MAUZOLEUM


tekst i fot. ilustracyjne Elżbieta Węgrzyn